Kup subskrypcję
Zaloguj się

Alaksandr Łukaszenka boi się ukraińskich dronów

Białoruś ogłosiła wzmocnienie swojej obrony powietrznej na granicy z Ukrainą, w odpowiedzi na zwiększoną aktywność ukraińskich dronów w regionie. Dodatkowe siły mają na celu, jak twierdzą przedstawiciele reżimu, ochronę "obiektów infrastruktury krytycznej".

Alaksandr Łukaszenka
Alaksandr Łukaszenka | Foto: Laski Diffusion / East News

Dowódca białoruskich sił obrony powietrznej płk Andrej Siewiarynczyk, stwierdził, że sytuacja w przestrzeni powietrznej nad granicą jest obecnie "napięta".

"Jesteśmy gotowi, by zdecydowanie wykorzystać wszystkie dostępne siły i środki dla ochrony naszego terytorium i ludności Białorusi przed możliwymi prowokacjami w przestrzeni powietrznej" — zapowiedział w oświadczeniu opublikowanym przez białoruski resort obrony.

Według informacji przekazanych przez białoruskie ministerstwo obrony, Ukraina przemieściła więcej sił, broni i sprzętu wojskowego na północ obwodu żytomierskiego, który graniczy z Białorusią. Białoruska armia dodała, że Ukraina rozlokowała na granicy z Białorusią jednostki specnazu.

Informacje te pojawiły się po tym, jak straż graniczna Białorusi poinformowała, że na granicy z Ukrainą zarejestrowano "aktywną działalność wywiadowczą". Straż graniczna twierdzi również, że zestrzeliła dron zwiadowczy i znalazła schron.

Białoruś zgłasza regularne loty zwiadowcze ukraińskich aparatów bezzałogowych i twierdzi, że udaremnia ich wejście w białoruską przestrzeń powietrzną za pomocą broni i walki radioelektronicznej.