Uber testuje dostawy jedzenia za pomocą dronów. Na razie w USA
Uber rozpoczął testy dostaw jedzenia za pomocą dronów. Na razie w amerykańskim San Diego. Mieszkańcom tego miasta drony dostarczają zamówienia z sieci McDonald's. Z czasem program ma być poszerzony o inne restauracje.
Firma uważa, że wykorzystanie dronów znacząco skróci czas dostaw. Poinformowała, że doświadczenie zdobyte podczas testów w San Diego zostanie wykorzystane w innych projektach w tym w latających taksówkach.
Uber Eats, czyli jedzenie z drona
Zamówione jedzenie jest ładowane przez obsługę restauracji, a następnie leci do zamawiającego. Dron jest sterowany przez nowy system zarządzania ruchem powietrznym koncernu. Po wylądowaniu posiłek z maszyny odbiera pracownik Uber Eats i dostarcza go pod drzwi klienta. W przyszłości drony mają lądować na dachach samochodów, które są zaparkowane w pobliżu miejsca dostawy.
Zobacz też: Uber wyda w Polsce 37 mln zł. Będzie w Polsce m.in. budował rowery
Aby móc rozpocząć program, Uber i władze miasta San Diego musiały otrzymać zgodę od amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA). Pozwolenia udzielono już w 2018 roku.