Rata kredytu niższa o WIBOR. Przełomowe postanowienie sądu

WIĘCEJ INFORMACJI PRAWNYCH W NOWEJ SEKCJI BUSINESS INSIDER POLSKA — PRAWO

Najpierw wniosek o zabezpieczenie, potem pozew

18 października br. kancelaria złożyła w imieniu kredytobiorcy wniosek o zabezpieczenia roszczenia powództwa o ustalenie stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu mieszkaniowego w złotych. — We wniosku o zabezpieczenie pozostały przedstawione dokładnie takie argumenty, jakie będą w pozwie — wyjaśnia mec. Górski.

Sąd Okręgowy w Katowicach w postanowieniu z 3 listopada uznał, że do czasu prawomocnego zakończenia sprawy oprocentowanie składa się jedynie z marży, która obecnie wynosi 2,19 proc. Jednocześnie jednak dał kredytobiorcy dwa tygodnie na wniesienie pozwu o ustalenie stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu mieszkaniowego.

Zobacz też: Frankowicze kontra Getin Bank. Sądy zgadzają się, by nie płacili rat

Sąd uznał argumenty przeciwko bankowi, a pozwów przybywa

— Jak widać, sąd przeanalizował argumenty i uznał przesłanki roszczenia za uprawdopodobnione. W pełni podzielił stanowisko naszej kancelarii, z którego wynika, że umowa kredytu musi zostać pozbawiona stopy referencyjnej WIBOR z dwóch przyczyn. Po pierwsze bank nieprawidłowo poinformował konsumenta o ekonomicznych konsekwencjach zmiany wysokości oprocentowania oraz o faktycznej skali nieograniczonego ryzyka związanego ze zmienną stopą procentową. A po drugie przyjął wadliwy sposób ustalania oprocentowania umownego w oparciu o stopę referencyjną WIBOR — tłumaczy mec. Górski. I dodaje, że wkrótce złoży pozew w tej sprawie. Ponadto podkreśla, że orzeczenie Sądu Okręgowego w Katowicach to kamień milowy na drodze tysięcy złotówkowiczów do unieważnienia umowy kredytu albo – jak stało się to w opisanej sprawie – do zmniejszenia wysokości raty kredytu. Zdaniem mec. Górskiego podobne wady posiadają dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy umów kredytów złotówkowych w Polsce.

Jak niedawno pisał PB, na około 100 szacuje się liczbę pozwów złożonych przeciwko bankom przez kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyty hipoteczne w złotych i podważają umowy ze względu na zastrzeżenia dotyczące sposobu obliczania stawki WIBOR.

Radca prawny Damian Nartowski, partner w kancelarii WNLegal Wątrobiński Nartowski także uważa to postanowienie za ważne, wręcz fantastyczne. I dodaje, że widać, iż złotówkowicze nie popełniają tego błędu, co frankowicze, bo od razu wnoszą o zabezpieczenie. Mec. Nartowski podkreśla, że próby kwestionowania zmiennego oprocentowania w umowach kredytów to nie jest tylko "tworzenie nowej linii biznesowej" przez kancelarie, które po sprawach polisolokat, kredytów frankowych przejdą na sprawy kredytów oprocentowanych WIBORem, ale zwrócenie uwagi na dość istotną kwestię związaną z poprawnością tworzenia i stosowania przez sektor finansowy wzorców umów.

W tekście umieszczono link reklamowy naszego partnera: