Kup subskrypcję
Zaloguj się

PiS ma niedługo zmienić sposób finansowania partii politycznych

PiS ma zmienić w niedługim czasie sposób finansowania partii politycznych - informuje "Gazeta Wyborcza". Nowy system miałby sprawić, że pieniądze z budżetu, w postaci subwencji, trafią do koalicjantów PiS - czyli Porozumienia Jarosława Gowina oraz Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro.

Jarosław Kaczyński, Jarosław Gowin i Zbigniew Ziobro. Koalicjanci mieli upomnieć się w trakcie ostatnich rozmów z szefem PiS o zmianę sposobu finansowania partii politycznych.
Jarosław Kaczyński, Jarosław Gowin i Zbigniew Ziobro. Koalicjanci mieli upomnieć się w trakcie ostatnich rozmów z szefem PiS o zmianę sposobu finansowania partii politycznych. | Foto: Andrzej Iwanczuk/REPORTER / Reporter

Jak twierdzi "GW", Ziobro i Gowin upomnieli się o zmianę w finansowaniu partii podczas ostatnich rozmów z szefem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Nowelizacja prawa dotyczącego subwencji dla partii politycznych jest zaś zapisana w umowie koalicyjnej z 2019 r., zawartej pomiędzy PiS, Solidarną Polską i Porozumieniem.

PiS zmieni sposób finansowania partii politycznych

"GW" podkreśla jednak, że nie wiadomo, jaki miałby być nowy system finansowania partii. W grze ma być kilka propozycji, ale "ciągle nie ma decyzji Jarosława Kaczyńskiego, który projekt wybrać i kiedy przesłać do Sejmu". Według cytowanych przez gazetę polityków, do wakacji jednak sprawa miałaby zostać załatwiona. Niektórzy politycy z koalicji twierdzą jednak, że uwierzą w zmianę, gdy zobaczą gotowy projekt.

Zobacz też: Polski Ład nie zahamuje reformy sądownictwa. Kaczyński: teraz koncentrujemy się na gospodarce

Obecnie subwencje otrzymują partie, które do Sejmu wejdą z wynikiem powyżej 3 proc. progu wyborczego oraz koalicjom z co najmniej 6 proc. ważnych głosów. W tym drugim przypadku jednak muszą zawrzeć formalną koalicję, zgłoszoną w Państwowej Komisji Wyborczej, a tak nie stało się w przypadku Zjednoczonej Prawicy.

W efekcie PiS otrzymuje rocznie 23,3 mln zł subwencji, a jego koalicjanci - Porozumienie i SP - nie otrzymują z budżetu pieniędzy jako samodzielne partie.