Co obejrzeć w ten weekend na VOD? Jakie filmy w najbliższych dniach warto zobaczyć w kinie? Jaką książkę wybrać na niedzielne popołudnie? Co z wystawami? Krótko mówiąc: co wybrać? Śpieszymy z pomocą!
W kinie 🎬
W 50. rocznicę powstania "Rozmowy" arcydzieło Francisa Forda Coppoli trafia do polskich kin w nowej, odrestaurowanej wersji 4K. Zrealizowana w 1974 r. "Rozmowa" należy do najważniejszych filmów w dorobku Coppoli, obok oczywiście "Ojca chrzestnego" i "Czasu apokalipsy".
Film opowiada o ekspercie od monitoringu Harrym Caulu (w tej roli genialny Gene Hackman), który zostaje zatrudniony do śledzenia młodej pary podczas jej spaceru po zatłoczonym Union Square w San Francisco. Podczas odsłuchiwania nagrań bohater nabiera podejrzeń, że zarejestrowana rozmowa ujawnia tajemniczy spisek.
Coppola tak mówił o swoim filmie: — Byłem przerażony rozmiarami i możliwościami szpiegostwa przy użyciu urządzeń elektronicznych, kiedy rozpoczynałem realizację "Rozmowy". Zdałem sobie sprawę, że specjalista od tego rodzaju podsłuchu musi być człowiekiem specjalnego gatunku, czymś więcej, niż zwykłym detektywem posługującym się nowoczesną techniką i wydało mi się fascynujące zagłębić się w jego psychikę i doświadczenia.
I choć "Rozmowa" wpisała się idealnie w atmosferę panującą w USA po aferze Watergate i wojnie w Wietnamie, to jej przesłanie wciąż jest aktualne, zwłaszcza w kontekście technologicznego wyścigu zbrojeń i rozwoju AI. Thriller Coppoli stawia bowiem uniwersalne pytania o nadużywanie władzy, inwigilację i moralną zgniliznę, a także konsekwencje technologicznego postępu. Dzieło w pewnym sensie prorocze.
Przeczytaj więcej:
W telewizji 📺
To bez wątpienia jedna z najważniejszych premier VOD tego tygodnia — 40 lat po pierwszym filmie Eddie Murphy wraca w nowym "Gliniarzu z Beverly Hills". Powrót po latach do flagowej postaci był dla aktora ryzykowny, ale udało się oddać w czwórce ducha oryginalnej trylogii i — jako słusznie rzecze Bartosz Czartoryski na naszych łamach — to chyba najbardziej refleksyjny odcinek serii. Do zobaczenia na Netfliksie.
A jeżeli z kumpelskim kinem policyjnym nie jest wam po drodze, to zachęcam do włączenia "Mrocznej materii" na Apple TV+. Serial na podstawie bestsellera Blake'a Croucha opowiada o profesorze fizyki, który zostaje pewnej nocy napadnięty w drodze do domu, a po ocknięciu budzi się w alternatywnej rzeczywistości, gdzie jego życie wygląda zupełnie inaczej. Autor literackiego pierwowzoru jest tutaj także showrunnerem i idzie mu wyśmienicie — Crouch zgrabnie krzyżuje różne wizje rzeczywistości i bawi się gatunkami — dreszczowiec o kryzysie tożsamości i wywołanej tym paranoi miesza się z obyczajowym dramatem i fantastycznonaukowym kryminałem. W rolach głównych świetni jak zwykle Joel Edgerton i Jennifer Connelly.
Przeczytaj więcej:
- Kumpelskie kino policyjne przeżywa renesans. "Zmęczyliśmy się herosami o nadludzkich mocach"
- "Gliniarz z Beverly Hills: Axel F": najpierw strzelaj, potem zwiedzaj
- Dzięki żartom Eddie Murphy odreagowywał trudne dzieciństwo
W muzyce 🎶
Co prawda, koncert Dua Lipy na Open'er Festival już za nami, ale to nie oznacza, że gdyńska impreza dobiega końca. Festiwalowicze czekają jeszcze na koncerty Ice Spice, Doja Cat, 21 Savage, Hoziera czy Sam Smith. Bilety weekendowe wciąż znajdują się w sprzedaży, więc może ktoś z was da się namówić na doskonałą zabawę nad polskim morzem. A jak wam udowodniliśmy, na Open'era można wpaść tak naprawdę nawet w ostatniej chwili i przy tym nieźle zarobić.
Ale nie tylko jednym festiwalem Polska żyje. Na PGE Narodowym w ten weekend dwa potężne koncerty. Bo kiedy Metallica odwiedza nasz kraj, wszyscy fani mocnego brzmienia wiedzą, że będzie to prawdziwe święto. Panowie zagrają w naszym kraju nie jeden, a dwa całkowicie odrębne koncerty. Jeden z nich odbędzie się 5 lipca, a kolejny — 7 lipca. Czasami trudno pogodzić te wszystkie muzyczne obowiązki, z którymi mierzą się melomani nad Wisłą.
Przypominamy także, że przez całe lato trwa festiwal Letnie Brzmienia, który w dniach 5-6 lipca zawita do Krakowa. Na scenie wystąpią m.in. Kacperczyk, Mrozu, Zalewski, Vito Bambino, Daria ze Śląska czy kolektyw Babie Lato, czyli Brodka, Margaret oraz Rosalie. Z kim widzimy się w ten weekend pod sceną?
Przeczytaj więcej:
- Wyjazd na Open'era w ostatniej chwili? Możesz nieźle zaoszczędzić
- Najbardziej kontrowersyjne momenty Metalliki w historii
- Letnie Brzmienia. "Sześć miast w Polsce. Ten festiwal trwa całe wakacje!"
W literaturze 📚
4 lipca ruszyła jubileuszowa, 10. edycja Festiwalu Góry Literatury. Fundacja zaprasza w tym roku na rekordową w swojej historii liczbę wydarzeń. W powiązaniu z imprezą, ale też w odbiciu od opublikowanej przed paroma dniami nowej listy lektur — polecamy zajrzeć do opowiadania "Profesor Andrews w Warszawie" Olgi Tokarczuk, które weszło do kanonu lektur obowiązkowych. Tytułowy profesor odwiedza w grudniu 1981 r. [data, rzecz jasna, nieprzypadkowa] Warszawę i wpada w sam środek wydarzeń, które wywracają jego uporządkowany świat do góry nogami.
Po całym absurdzie, w jaki zmaterializowała się jego wizyta, profesor Andrews pragnął już tylko patrzeć w sam środek płaskiego, cudownie okrągłego rybiego oka. Świat w zaledwie kilka dni rozpadł się na kawałki, z których profesor nic a nic nie był w stanie zrozumieć. Taka to jednak natura kawałków. Strach pomyśleć, jak odnalazłby się w Polsce pewnego letniego miesiąca przeszło 40 lat później, kiedy to pół kraju wykłócało się o kilka zdań wyjętych z dyskusji z udziałem noblistki.
Burza, nakręcona w głównej mierze przez prawicowych publicystów, wybuchła dwa lata temu — a wspomniana dyskusja odbyła się właśnie w ramach Festiwalu Góry Literatury. Co ciekawe, skowyt dało się słyszeć dopiero po zakończeniu całego wydarzenia, a sama publiczność obecna na spotkaniu z udziałem Tokarczuk zdała się wynieść ze słów noblistki zgoła inne wnioski. Trudno się zresztą dziwić: wysłuchali w końcu całej rozmowy. Wiem, byłam, widziałam.
Na weekend polecamy też wznowioną przez Wydawnictwo Literackie "Odpowiedź Hiobowi" Carla Gustava Junga, erudycyjny esej o Bogu i człowieku z posłowiem Tokarczuk. Dlaczego Bóg postanowił ukarać Hioba i odrzeć go z godności? Co zachowanie Boga, nieubłagane i pozbawione pierwiastka dobra, może nam powiedzieć o chrześcijaństwie i naszej cywilizacji? I wreszcie: jaką rolę do odegrania ma sam Hiob, czyli człowiek?
Przeczytaj więcej:
- Góry Literatury vs. Himalaje absurdu, czyli o czytaniu świata z kawałków [FELIETON]
- Podstawy psychologii Carla Junga [FRAGMENT KSIĄŻKI]
W sztuce 🎨
Polecam Miesiąc Fotografii 2024 w Krakowie, a zwłaszcza wystawę "Afrotopie" [dostępna do 1 września]. Zbliżenie na Afrykę Subsaharyjską przygotował zespół kuratorski: Amy Muhoro, Malaika Nabilla, Witek Orski. Wystawa dyskutuje ze stereotypowym spojrzeniem na region, w którym elementem stałym były często sielankowe "kadry" Afryki. Paternalistyczne spojrzenie z zewnątrz na to, co "obce", "inne" i "gorsze", oraz generalizacji, która zbudowała fałszywy obraz kontynentu. Afrotopie ma przełamać te stereotypy i zaprezentować współczesną fotografię z Afryki Wschodniej i Zachodniej tworzoną przez artystki i artystów zamieszkujących te regiony. Tytuł wystawy nawiązuje do pojęcia afrotopii zaproponowanego przez senegalskiego filozofa Felwina Sarra. Zachęca, by zostawić za sobą przeszłość i skierować naszą uwagę na rozważania o możliwych scenariuszach przyszłości.
Zachęcam też do odwiedzenia wystawy "Alina Ślesińska. Szkice Przestrzeni" w Muzeum Rzeźby w Królikarni w Warszawie [dostępna do 13 października]. Ślesińska to artystka, wokoło której powstało mnóstwo legend. Faktem jest, że za granicami Polski rzeźbiarka odniosła sukces; a jej prace pojawiały się w paryskich galeriach obok prac Eero Saarinena i André Bloca.
Prezentowane dzieła w Królikarni to wycinek jej twórczości z okresu 1960-1989. Ślesińska, uczennica Xawerego Dunikowskiego, łączyła świat rzeźby i architektury, dyskutowała z formą i założeniami modernizmu. Wystawa jest efektem prowadzonego od 2022 r. wieloletniego projektu wystawienniczo-badawczego poświęconego polskim rzeźbiarkom. Kuratorką wystawy jest Alicja Gzowska.
Przeczytaj więcej: