"W Polsce nie da się zarobić". Studenci, eurosieroty i hydraulicy. Kto pracuje sezonowo?
— Mówi się, że w Polsce nie ma już żadnych majstrów, bo wszyscy wyjechali za granicę. Gdyby tutaj się tak samo płaciło za skuwanie kafelków, co w Holandii, to i fachowcy by byli — mówi pan Arek, od dwudziestu lat prowadzący agencję zatrudnienia. Na grupach na Facebooku można znaleźć ciągnące się przez całą stronę listy poszukiwanych specjalistów. Spawacz, cieśla, hydraulik, malarz, ślusarz, dekarz, elektryk, murarz — to tylko kilka spośród nich. "Dziennik Gazeta Prawna" podaje, że w tym roku agencje zatrudnienia zostały zalane pytaniami o pracowników tymczasowych. Dlaczego ludzie pracują za granicą? Postanowiłam zapytać pracowników agencji zatrudnienia.