Kup subskrypcję
Zaloguj się

Dlaczego brak przyjaźni w pracy jest szkodliwy dla wszystkich

Wraz z rozwojem pracy zdalnej i hybrydowej po pandemii, relacje w pracy zmieniły się na zawsze. Badania pokazują jednak, że posiadanie znajomych w pracy przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i pracodawcom

Posiadanie znajomych w pracy przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i pracodawcom
Posiadanie znajomych w pracy przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i pracodawcom | Foto: Capt.Pic / Shutterstock

W czasach sprzed pandemii, w erze pract z biura, 54-letnia Erin Mantz często miała w pracy kogoś, komu mogła zaufać, wyżalić się, na kogo mogła liczyć, czy po prostu się dobrze się z kimś bawić. Krócejmówiąc: swoją bratnią duszę.

— To nie działało, jak w aplikacji randkowej — powiedziała Mantz. — Nie zastanawiałam się: "kogo tu wybrać?" To po prostu działo się samoistnie.

Ale teraz Mantz nie ma "bratniej duszy" w Zeno Group, gdzie jest wiceprezesem ds. zaangażowania pracowników. Być może problem leży w tym, że firma działa w modelu hybrydowym. A może w tym, że Mantz jest częścią starszego pokolenia "w firmie, która zatrudnia w większości młodszych" i dodatkowo pracuje w mniejszej placówce niż wielu jej współpracowników. A może chodzi o jej stanowisko w firmie?

Wraz z rozwojem pracy zdalnej i hybrydowej po pandemii, relacje w pracy zmieniły się na zawsze. Z jednej strony pracownicy cenią sobie większą elastyczność, z drugiej zwłaszcza ci młodsi mogą skłaniać się ku stanowiskom stacjonarnym w nadziei, że ułatwi im to kontakty społeczne i głębsze relacje — komentują eksperci dla Business Insidera. W innym razie narażeni są na samotność.

Brak przyjaciół w pracy może oznaczać złą wiadomością zarówno dla przełożonych, jak i ich zespołów. Ben Wigert, dyrektor ds. badań w dziale zarządzania miejscem pracy Gallupa, zauważa w pisemnym oświadczeniu, że przyjaźnie w pracy "tworzą poczucie zaufania, przynależności i więzi".

— Ludzie potrzebują siebie nawzajem i współpracują bardziej efektywnie, gdy mają prawdziwe relacje — twierdzi Wigert. "Jeśli obawiasz się, że przyjaźń uniemożliwi ludziom bycie szczerym i produktywnymi, to masz większe problemy w swoim zespole. Świetne zespoły potwierdzą, że to, z kim pracują, naprawdę robi różnicę".

Wigert dostrzega "przełomowe zmiany w miejscu pracy, tempie, sposobie obsługi klientów, gwałtownej rotacji i wielu restrukturyzacjach". Może to oznaczać, że zarówno pracownicy, jak i pracodawcy muszą dołożyć wszelkich starań, aby wpierać koleżeństwo. To z kolei, jak twierdzi Mantz, zależy od każdej osoby, czy zechce wyciągnąć rękę, porozmawiać z ludźmi i postarać się ich lepiej poznać.

— Ponieważ w tym świecie, w hybrydowej rzeczywistości, nawet jeśli nie jesteś pracownikiem zdalnym, być może twoja firma ma biura w całym kraju lub na całym świecie, więc nie będziesz stale siedzieć obok kogoś, z kim możesz po prostu rozmawiać — mówi Mantz. — Myślę więc, że musisz trochę się zmusić, aby być nieco bardziej towarzyskim i zainteresowanym ludźmi.

Jak zmieniły się kontakty w miejscu pracy

W przypadku pracy zdalnej rozwijanie relacji z "bratnią duszy" w biurze jest znacznie trudniejsze ze względu na ograniczone interakcje osobiste.

Ten rodzaj znajomości może być mniej realny, gdy pracuje się zdalnie w pełnym wymiarze godzin w odróżnieniu od pracy w modelu hybrydowym lub pracując z biura, komentuje Vicki Salemi, ekspert ds. kariery w serwisie Monster.

— Część bliskich relacji w pracy opiera się na wzajemnym wsparciu, wspólnych zmaganiach się z polityką firmy itd. Kiedy pracujemy zdalnie, mamy mniej okazji do osobistej interakcji z dynamiką społeczną biura — uważa Salemi.

Rozwój pracy zdalnej oznacza, że tracimy kluczowe miejsca, które często ułatwiają bliższe relacje, komentuje dla Business Insider Julianna Pillemer, adiunkt zarządzania i organizacji na Uniwersytecie Nowojorskim.

— Może to być pomieszczenie z kserokopiarką, pokój socjalny, korytarz, w którym gromadzą się ludzie, czy miejsce przy zbiorniku wody — każda przestrzeń, w której ludzie przypadkowo wpadają na siebie — wylicza. — Tradycyjnie było to naprawdę ważne dla wspierania osobistych więzi między pracownikami.

Mimo to Pillemer twierdzi, że relacje nie są stracone w przypadku pracy zdalnej. Łączenie się za pośrednictwem interfejsów online, takich jak Zoom, może pozwolić współpracownikom zobaczyć nawzajem swoje przestrzenie mieszkalne i zwierzęta, co często może być bardziej intymne niż rozmowa przy maszynie do kawy. Problem często pojawia się, gdy wirtualne wydarzenia towarzyskie stają się obowiązkowym, nadmiernie zaplanowanym obciążeniem; to nie to samo, co spontaniczna decyzja o wypiciu drinka po pracy.

— Powodem, dla którego uważam, że pogawędki na Zoom za bardzo się nie sprawdziły, jest to, że ludzie nie chcą czuć się zmuszani — wyjaśnia Pillemer. — To przymusowa rozrywka.

Choć niektórzy mogą lekceważyć rozmowy przy pracowniczej kawie, uważać je za płytkie, Pillemer uważa, że mogą one pomóc w rozwoju zawodowym. Jeśli dana osoba często przebywa w biurze i aktywnie stara się nawiązywać kontakty z innymi, może być brana pod uwagę jako pierwsza przy awansie lub dużym projekcie w porównaniu z kimś, kto jest w pełni zdalny.

Wigert zauważył, że najlepsi przyjaciele z pracy, biurowe pary, czy inne podobnie więzi zawodowe mogą prowadzić do "większego zaangażowania, produktywności i zaangażowania w firmę".

Jak wyglądają przyjaźnie w pracy wśród młodszych i starszych pracowników?

Kolejnym wyzwaniem w nowoczesnym miejscu pracy są różne oczekiwania międzypokoleniowe. Joseph Fuller, profesor w Harvard's Business School i współprzewodniczący szkolnej inicjatywy Managing the Future of Work Initiative (Zarządzanie przyszłością pracy), powiedział BI, że podczas gdy starsi pracownicy wolą rutynę i czują się bardziej komfortowo z pracą stacjonarną sprzed pandemii, młodsi pracownicy są przyzwyczajeni do elastyczności miejsca pracy i mniej skłonni do rezygnacji z tego.

— Jeśli dużo pracujesz hybrydowo, może tak się stać, że nie nawiązujesz przyjaźni, nie poszerzasz swojej osobistej sieci kontaktów, nie spotykasz się z ludźmi, z którymi mógłbyś się spotykać, umawiać na randki. Dlatego w wielu branżach można zaobserwować u dwudziestokilkulatków rzeczywistą chęć chodzenia do biura — mówi Fuller.

Mantz uważa, że zalety posiadania "bratniej duszy" w pracy przeważają nad wadami i choć zależy to od firmy i kultury pracy, ludzie z młodszych lub starszych pokoleń niż generacja X tak naprawdę nie mają tego typu relacji.

— Choć wiele młodszych pokoleń ma naprawdę świetne, pozytywne, przyjazne relacje zawodowe — uważa Mantz. — Wiele osób, z którymi pracują, nazwaliby nawet przyjaciółmi, ale myślę, że pokolenie X odczuwało bardziej potrzebę tworzenia sojuszy. Tak więc, choć ważne było, aby być przyjaznym dla wszystkich, myślę, że byliśmy nieco bardziej cyniczni.

Jeśli jesteś nowy w miejscu pracy i nie chcesz czuć się samotny lub po prostu masz nadzieję na nawiązanie przyjaźni, Mantz zasugerował zapoznanie się z wewnętrznymi ofertami firmy, takimi jak programy mentorskie, a nawet firmowe kluby książki. Warto też dotrzeć do osób spoza swojego pokolenia.

— Nie myśl, że, dana osoba nie wydaje się podobna do ciebie, więc nie warto podejmować wysiłku, ponieważ tak naprawdę chodzi o tworzenie relacji i sojuszy — radzi Mantz. — Życzliwość i zainteresowanie są bardzo ważne i nie sądzę, by zmieniało się to z pokolenia na pokolenie.

Powyższy tekst jest tłumaczeniem z amerykańskiego wydania Insidera, przygotowanym w całości przez tamtejszą redakcję.

Tłumaczenie: Dorota Salus