Kup subskrypcję
Zaloguj się

Jakich ludzi do pracy szuka prezes najdroższego banku świata? By wybrać, zadaje sobie jedno pytanie

Jamie Dimon to prezes największego jeśli chodzi o wycenę giełdową banku świata - amerykańskiego JP Morgan, wartego 315 mld dol. Dimon ma pod sobą łącznie 250 tysięcy pracowników i opowiedział ostatnio, jakich osób poszukuje do pracy, szczególnie na stanowiska liderów.

Jamie Dimon, CEO JP Morgan, najwyżej wycenianego banku świata, zadaje sobie dwa pytania, by ocenić czy chce kogoś zatrudnić
Jamie Dimon, CEO JP Morgan, najwyżej wycenianego banku świata, zadaje sobie dwa pytania, by ocenić czy chce kogoś zatrudnić | Foto: Win McNamee / Staff / Getty Images

JP Morgan to prawdziwa potęga amerykańskiej bankowości - wart 315 mld dol. jest tym samym najlepiej wycenianym bankiem świata. Znajduje się też od lat w top 10 globalnych instytucji finansowych pod względem posiadanych aktywów: 2,6 biliona dol. (według stanu z kwietnia 2020 r.) i ogromnym pracodawcą: zatrudnia ponad 250 tys. osób.

Jamie Dimon zaś, jako CEO JP Morgan, to jeden z najbardziej wpływowych ludzi nie tylko w USA, ale i na świecie. Jest powszechnie uznawany za jednego z najlepszych szefów w bankowości - prowadzi JPM od 15 lat, czyli 2005 r. i tym samym przeprowadził bank przez kryzys lat 2008-2009, a obecnie - przez pandemię. I nic nie wskazuje na to, by miał kończyć swoją karierę. Jego majątek osobisty jest szacowany na 1,3 mld dol. W jaki sposób tak potężny człowiek decyduje, kogo w firmie awansować lub zatrudnić?

Jak rekrutuje CEO JP Morgan. Zadaje sobie jedno pytanie, by ocenić kandydata do pracy

Dimon opowiedział o swoich metodach rekrutacji w podcaście "Coffee with The Greats". Jak wyjaśnił, w zarządzaniu ważnych jest kilka rzeczy: fakty, analizy, detale czy dyscyplina. - I to jest trudne. Musisz cały czas zarządzać sprzedażą, bilansami, liczbami i ludźmi. Ale w byciu prawdziwym liderem nie chodzi o to - podkreślił CEO JP Morgan. I dodał, że znalezienie prawdziwego lidera nie jest łatwe.

Dlatego Dimon, gdy ma kogoś zatrudnić bądź awansować, zadaje sobie dwa pytania:

  • Czy chciałbym sam pracować dla tej osoby?
  • Czy chciałbym, żeby moje dziecko pracowało dla tej osoby?

Jak podkreślał, czasem zatrudniał osoby, co do których odpowiedzi na te pytania brzmiała "nie" - ale był to błąd.

Zobacz też: Jakie kompetencje najbardziej cenią prezesi firm? To trzy "miękkie" umiejętności

A czego konkretnie szuka Dimon w pracownikach? Wymienił tutaj kilka istotnych cech.

Po pierwsze, oczekuje równego traktowania, bycia fair wobec wszystkich. - W przywództwie chodzi o pokorę. Nie rozumianą jako skromność. Nikt nie powiedziałby, że Jamie Dimon jest skromny, ale traktuję wszystkich tak samo i oczekuję tego samego - wyjaśnił. I podkreślił, że równe traktowanie wszystkich osób jest kluczowe w zyskiwaniu szacunku pracowników - a ten z kolei jest ważny w byciu liderem.

Po drugie CEO JP Morgan szuka w kandydatach umiejętności brania odpowiedzialności za swoje błędy, ale potrafi też odpowiednio omawiać błędy swoich pracowników.

Czy potrafisz wziąć na siebie winę? Bo bardzo często to jest twoja wina i nie próbuj obwiniać innych ludzi za każdym razem, gdy coś pójdzie nie tak. To niszczy firmę.

Z kolei jeśli chodzi o omawianie błędów pracowników, Dimon pyta: "Czy zawstydzasz taką osobę? Jeśli tak, to kto chciałby dla ciebie pracować?".

Prezes banku ceni też punktualność oraz wiarygodność, zwraca również uwagę na to, czy ktoś przejmuje się innymi ludźmi czy jak działa pod presją. Zaznaczył także, że docenia inteligencję emocjonalną tak samo jak IQ - choć ta pierwsza jest jego zdaniem "znacznie bardziej skomplikowana, kompleksowa". Wskazał przy tym kilka jej istotnych składowych:

Czy rozpoznajesz język ciała? Czy rozumiesz, gdy ktoś jest krzywdzony? Gdy przemawiasz do tłumu, czy wiesz, czego nie odnoszą do ciebie? Czy posiadasz empatię?

Dimon to nie jedyny CEO, który wskazywał na inteligencję emocjonalną jako ważną składową charakteru u liderów - według najbogatszego Chińczyka Jacka Ma EQ jest jedną z trzech głównych cech potrzebnych do osiągnięcia sukcesu.

WARTO WIEDZIEĆ: