Pięć funkcji smartwatcha, które sprawią, że zaczniesz go potrzebować

10 000 - codzienne robienie takiej liczby kroków zaleca Światowa Organizacja Zdrowia. Wszystko po to, by zachować dobre zdrowie, zadbać o sylwetkę i kondycję. Niestety, przy siedzącym trybie życia, jaki prowadzi większość z nas, nie przechodzimy nawet połowy tego dystansu. Aby to zmienić, coraz więcej osób instaluje w smartfonie aplikacje liczące kroki albo kupuje krokomierze. Jedno i drugie rozwiązanie ma jednak zasadniczy minus - jeśli urządzenie zostanie w np. na stole czy w torebce, nie zliczy kroków. A smartwatch założony rano towarzyszy nam cały dzień, który możemy poświęcić na budowanie formy na wiosnę.

2. Motywator

Poza tym, że precyzyjnie zliczy wszystkie kroki, smartwatch przypomni też o tym, że dawno się nie ruszałeś. I nie tylko - funkcja motywatora może przypominać o dowolnej czynności, np. regularnym piciu wody, potrzebie zrobienia sobie przerwy czy choćby wstaniu na chwilę od biurka. Na zegarek można też pobrać aplikację, która pomoże walczyć ze stresem za pomocą oddechu. Jak? Wystarczy stosować się do wskazówek na ekranie, by uspokoić się i opanować nerwy.

3. Analiza snu

Aż 46 proc. z nas przyznaje, że rzadko lub bardzo rzadko śpi dobrze - wynika z badania TNS "Sen Polaków". Co gorsza, często nie wiemy nawet, dlaczego rano budzimy się niewyspani i już od początku dnia marzymy, by jak najszybciej się on skończył. I tu z pomocą może przyjść smartwatch, który posiada funkcję monitorowania snu. Urządzenie analizuje jego głębokość i jakość, rozpoznaje także, w której fazie snu jest właściciel zegarka. A to ma znaczenie dla kolejnej przydatnej funkcji, jaką jest inteligentne budzenie. Smartwatch rozpozna, kiedy sen jest wystarczająco płytki, by proces budzenia przebiegał bezboleśnie. Co więcej, zegarek wybudzi nas za pomocą delikatnych wibracji, które poczuje tylko osoba, która ma urządzenie na ręku. A to przydatne np. dla par, które wstają o różnych godzinach.

4. Lokalizacja telefonu

Gorączkowe poszukiwania telefonu połączone z przekonaniem, że tym razem na pewno go nie znajdziemy - to uczucie zna zapewne większość z nas. Smartfony "lubią" gubić się w domu czy w torebce i zgodnie z prawem Murphy’ego ich znalezienie zajmuje tym więcej czasu, im bardziej ich potrzebujemy. Lokalizator telefonu znacznie przyspiesza te poszukiwania, a jeśli komórka naprawdę gdzieś się zapodzieje, dzięki tej aplikacji może szybko do nas wrócić.

5. Kontrola wydatków

Zarządzanie domowym budżetem to wcale nie taka prosta sprawa. Niektórzy, by utrzymać wydatki w ryzach, prowadzą rozbudowane tabele w Excelu, inni opierają się na aplikacjach w telefonie. Tymczasem dostęp do programu zliczającego wydatki, który mamy już z poziomu nadgarstka, pomaga jeszcze dokładniej prowadzić prywatną księgowość. Aplikacja pomaga też trzymać się wyznaczonych limitów wydatków i pokazuje, ile jeszcze pieniędzy mamy do zagospodarowania.

WARTO WIEDZIEĆ: