OPZZ przeciwko zmianom w 500 plus. "Pracę może stracić nawet 12 tys. osób"
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych sprzeciwia się planowanej przez rząd nowelizacji ustawy, która spowoduje, że obsługę świadczenia Rodzina 500+ przejmie Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Powodem są potencjalne zwolnienia w urzędach.
- Rząd zapowiedział szereg zmian w 500 plus
- Obsługą programu zajmie się ZUS, nie będzie już papierowych wniosków i wypłat w gotówce
- Zmiany nie podobają się związkowcom z OPZZ, którzy uważają, że pracę może przez to stracić nawet 12 tys. osób
- Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Ma być sprawniej i oszczędniej dla budżetu państwa - to podstawowe założenia zmian w programie "Rodzina 500 plus", które przyjęła niedawno Rada Ministrów. Dla korzystających z programu oznacza to m.in. koniec papierowych wniosków i wypłat w gotówce.
Wśród zmian jest także przekazanie obsługi programu z samorządu do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. I właśnie ta zmiana nie podoba się Ogólnopolskiemu Porozumieniu Związków Zawodowych.
- OPZZ już 4 sierpnia negatywnie zaopiniowało ten projekt ustawy, ponieważ zawiera on szereg negatywnych dla pracowników i obywateli kwestii. Chodzi m.in. o zwolnienia pracowników - mówił Sebastian Koćwin, wiceprzewodniczący OPZZ, na konferencji prasowej w Częstochowie zorganizowanej z inicjatywy Tomasza Blukacza, przewodniczącego Rady Powiatowej OPZZ w Częstochowie.
Zobacz także: Dodatkowe 500 plus od 2022 r. Wyjaśniamy, co z dziećmi urodzonymi wcześniej
- Mamy informacje, że działaniami związanym z programem Rodzina 500+ zajmuje się nawet 11 tys. 934 osób w ośrodkach pomocy społecznej. Teraz to zadanie ma zostać przeniesione do ZUS-u, co oznacza, że większość tych pracowników może stracić pracę - podkreślił Koćwin.
- W niektórych specustawach zawarte są takie zapisy, które powodują, że pracownicy mogą być z automatu przeniesieni z jednej instytucji do drugiej. Tutaj takich zapisów nie ma. Dlatego jest duże zagrożenie, że tam, gdzie jednostki samorządu terytorialnego nie będą miały gdzie przesunąć tych pracowników, dojdzie do zwolnień. W 2016 r., kiedy rządowy program Rodzina 500+ wchodził w życie, obiecywano im stabilną i dobrze płatną pracę. Teraz oni i ich rodziny są w bardzo trudnej sytuacji. Przykład Częstochowy jest jednym z wielu. Mamy informacje z innych jednostek samorządu terytorialnego, że u nich też może dojść do zwolnień, jeśli ustawa wejdzie w życie - dodał.