Energetyka na celowniku Rosji. Ukraina podliczyła straty
Rosja, atakując infrastrukturę energetyczną Ukrainy, wyrządza coraz większe szkody. Te szacowane są już na ponad 1 mld dol. System równoważony jest przez odnawialne źródła energii, jednak w regionach intensywnie ostrzeliwanych dochodzi do ograniczeń w dostawach prądu.
Ukraiński minister energetyki Herman Hałuszczenko poinformował w niedzielę, że straty Ukrainy w sektorze energetycznym, spowodowane ostatnimi, intensywnymi atakami Rosji, wynoszą ponad 1 mld dol.
Minister przyznał, że sytuacja w branży jest skomplikowana.
"Dziś mówimy o stratach przekraczających 1 mld dol, ale ataki trwają i oczywiste jest, że straty będą rosły" — powiedział, cytowany na kanale resortu w serwisie Telegram.
Zobacz także: Ukraiński wywiad o negocjacjach z Rosją. Takie wojny kończą się tylko traktatami
Minister wskazał, że największe szkody wynikają z ataków na obiekty wytwarzania energii cieplnej i wodnej oraz na systemy przesyłu energii elektrycznej.
Dodał, że codziennie dochodzi do ataków na różne obiekty energetyczne, z wykorzystaniem dronów, pocisków balistycznych lub artylerii.
"System jest dziś stabilny, ale sytuacja jest dość skomplikowana" — przyznał minister. Herman Hałuszczenko wytłumaczył, że system równoważony jest przez odnawialne źródła energii, jednak w regionach intensywnie ostrzeliwanych dochodzi do ograniczeń w dostawach energii.