Kup subskrypcję
Zaloguj się

Robi się poważnie. Szwedzi musieli odstraszyć rosyjski bombowiec

Do poważnego incydentu doszło w szwedzkiej przestrzeni powietrznej. Tamtejsza armia poinformowała, że rosyjski bombowiec pojawił się niebie, a pilot nie reagował na komunikaty. Został odstraszony dopiero przez dwa myśliwce JAS-39 Gripen.

Rosyjski SU-24 podczas próby przed moskiewskimi obchodami Dnia Zwycięstwa w 2022 r.
Rosyjski SU-24 podczas próby przed moskiewskimi obchodami Dnia Zwycięstwa w 2022 r. | Foto: Anadolu / Contributor / Getty Images

Rosyjski samolot bojowy SU-24 naruszył w piątek przestrzeń powietrzną Szwecji, co skłoniło szwedzkie wojsko do podjęcia działań odstraszających. Incydent, który miał miejsce na wschód od Gotlandii, jest kolejnym w serii podobnych zdarzeń, które miały miejsce w 2022 roku.

Szwedzkie siły powietrzne zareagowały na naruszenie, wysyłając dwa myśliwce JAS-39 Gripen. "Rosyjski samolot został w piątkowe popołudnie ostrzeżony ustnym wezwaniem, a gdy nie zwrócono na to uwagi i samolot nie zboczył z kursu, został 'wyrzucony' z ze szwedzkiej przestrzeni powietrznej" - podkreślono w komunikacie wydanym przez szwedzkie wojsko.

Zobacz także: Rosyjskie samoloty w Finlandii. Jest komunikat

Szef szwedzkich sił powietrznych, Jonas Wikman, wyraził swoje oburzenie na działania Rosji, nazywając je "nie do przyjęcia" i dowodem na "brak poszanowania dla szwedzkiej integralności terytorialnej".

Incydent ma miejsce w czasie, gdy na Bałtyku trwają ćwiczenia państw NATO Baltops 24, z udziałem 19 państw pod dowództwem USA. Ćwiczenia te mają na celu doskonalenie zdolności obronnych żołnierzy, co ma szczególne znaczenie w obliczu narastających napięć na linii Rosja - państwa NATO.

Przypomnijmy, że straż graniczna Finlandii poinformowała w piątek, że podejrzewa, że cztery rosyjskie samoloty wojskowe naruszyły przestrzeń powietrzną tego kraju. Do incydentu miało dojść 10 czerwca.