Wraca temat rekompensat za ceny prądu. Rząd pracuje nad czymś nowym
Minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka zapowiedział w piątek, że w połowie roku przedstawione zostaną rozwiązania umożliwiające najuboższym ochronę przed cenami energii.
- Ceny energii elektrycznej rosną od wielu lat
- W 2018 r. Sejm uchwalił ustawę "zamrażająca" ceny prądu
- W maju 2020 r. minister Jacek Sasin przyznał, że pandemia zweryfikowała wiele zamierzeń, w tym plany stworzenia i przegłosowania ustawy o rekompensatach, która miała się pojawić
- Temat jednak wraca. Minister klimatu i środowiska przyznał w piątek, że rząd pracuje nad nowymi rozwiązaniami w tym obszarze
- Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Minister, odpowiadając na pytanie w Radiu Warszawa o kwestię ustawy rekompensacyjnej, która miałaby pomóc gospodarstwom domowym poradzić sobie z drożejącą energią, mówił, że "to nad czym my pracujemy - ustawa rekompensacyjna - to jest dla tej najbardziej wrażliwej części społeczeństwa". Jak podkreślił, "w ciągu ostatnich 4 lat osiągnęliśmy zmniejszenie ubóstwa energetycznego".
"W połowie roku przedstawimy rozwiązania umożliwiające najuboższym ochronę przed cenami energii" - zapowiedział minister. Kurtyka zaznaczył, że "mniej więcej 10 lat temu problem ubóstwa energetycznego dotyczył ok. 10 proc. Polaków, dzisiaj mówi się, że to jest raczej w okolicach 6 proc. Problem ubóstwa energetycznego dotyczy kilku procent polskich rodzin" - powiedział szef MKiŚ.
Podobne zapowiedzi minister składał na początku roku.
"Jeżeli chodzi o rozwiązanie ustawowe, ono będzie gotowe w pierwszej połowie roku - mówił w połowie stycznia Kurtyka.
"Przygotowujemy projekt ustawy, który wesprze odbiorców wrażliwych. Odbiorcy wrażliwi to są tacy, u których udział kosztów energii w rachunkach gospodarstwa domowego, czyli w dochodzie rozporządzalnym jest znaczący. Przyjmujemy, że jest to około 10 proc. Jeżeli 10 proc. naszych dochodów płacimy, to wtedy podpadamy pod taką definicję odbiorcy wrażliwego. Nie ma w Polsce żadnych uregulowań prawnych, które by wspierały takich odbiorców wrażliwych i ograniczały zjawisko ubóstwa energetycznego, nad tym będziemy pracować" - wyjaśniał wówczas.
Minister klimatu i środowiska: 457 tys. gospodarstw zainstalowało fotowoltaikę
Minister Kurtyka, pytany w piątek o transformację energetyczną, mówił, że obecnie nie można uniknąć dyskusji o inwestycji w system energetyczny, który w Polsce jest "stosunkowo przestarzały" i wywodzi się z lat 60. oraz 70. ubiegłego wieku. "Te instalacje docierają do kresu swojej żywotności energetycznej, tak czy inaczej musimy zainwestować w nowe opcje" - powiedział minister.
Jak wskazał, nowe technologie energetyczne, takie jak fotowoltaika i baterie litowo-jonowe w ciągu ostatnich dziesięciu lat znacząco rozwinęły się i znacznie zmniejszyły swój koszt. "Po drugiej stronie mamy finanse, musimy skorzystać z tego - to rozłożenie przez 20 lat inwestycji zarówno po stronie wytwarzania energii, jak i sieci dystrybucyjnych, termomodernizacji budynków, systemu transportowego" - powiedział szef resortu klimatu i środowiska.
Dodał, że "musimy dać jak największe instrumentarium tym, którzy są gotowi do tego, żeby energię oszczędzać. Mamy 457 tys. gospodarstw, które zdecydowały się w Polsce zainstalować fotowoltaikę. W grudniu 2020 było ich 4 tys." - przypomniał minister.