Spółdzielnie chcą dołączyć do Polskiego Holdingu Spożywczego. Czeka nas państwowa sieć sklepów?
Krajowa Rada Spółdzielcza zgłosiła chęć udziału w Polskim Holdingu Spożywczym. W ramach narodowego projektu mogłyby wtedy działać m.in. spółdzielnie produkcyjne i sklepy "Społem".
- Stworzenie Polskiego Holdingu Spożywczego zapowiadało już w 2019 roku Ministerstwo Rolnictwa
- Holding miałby powstać na bazie Krajowej Spółki Cukrowej, która miała dostać 200 mln zł ze Skarbu Państwa
- W projekt chce włączyć się Krajowa Rada Spółdzielcza
- Oznacza to, że w holdingu mogłyby znaleźć się rolnicze spółdzielnie produkcyjne, spółdzielnie mleczarskie czy sklepy "Społem"
Koncepcja Polskiego Holdingu Spożywczego została przygotowana przez Ministerstwo Rolnictwa, a wdrażaniem jej w życie zajmuje się Ministerstwo Aktywów Państwowych pod przewodnictwem ministra Jacka Sasina.
Na początku czerwca przedstawiciele MAP informowali, że interesują się również wejściem na rynek handlowy. Oznacza to, że Polski Holding Spożywczy zajmowałby się nie tylko produkcją i dystrybucją warzyw, owoców, nabiału i innych produktów, ale też ich sprzedażą. Spekulowano, którą sieć handlową mogłoby przejąć państwo, by nie budować jej od zera.
Minister rolnictwa tłumaczył na początku czerwca, że stworzenie polskiej sieci sklepów, którą ma w planach rząd, związane jest m.in. z pozycją polskiego rolnika w systemie, w którym dominują zagraniczne podmioty. Jego zdaniem, trzeba zastanowić się nad odzyskaniem rynku wewnętrznego przy dominującej roli zagranicznych sieci handlowych.
Krajowa Rada Spółdzielcza w Polskim Holdingu Spożywczym?
Niektórzy eksperci wskazywali na potencjał integracji w projekt sieci "Społem". Okazuje się, że podobne wnioski wysnuli członkowie Krajowej Rady Spółdzielczej, którzy wystosowali list do premiera Mateusza Morawieckiego.
"Krajowa Rada Spółdzielcza, będąc naczelnym organem samorządu spółdzielczego w Polsce, jest żywo zainteresowana rozwojem ruchu spółdzielczego, a w tym jego aktywności gospodarczej. Funkcjonując przez dziesięciolecia w zupełnie innej rzeczywistości społeczno-politycznej i gospodarczej, poniosła duże straty ekonomiczne i wizerunkowe. Naszą ambicją jest więc dziś podniesienie roli i znaczenia tego sektora w gospodarce narodowej, tak jak to ma miejsce w wielu krajach zachodniej Europy" – czytamy w liście.
Z zainteresowaniem przyjęliśmy informację przedstawicieli Rządu o zamiarze utworzenia w naszym kraju państwowego holdingu spożywczego, w ramach którego działałaby również sieć sklepów spożywczych. Jak rozumiemy, ideą tego przedsięwzięcia jest działanie na rzecz obniżenia cen podstawowych artykułów spożywczych dla konsumentów, m.in. poprzez skrócenie drogi ich dystrybucji "od pola do stołu". Trudno odmówić zasadności tak postawionej tezie
– zaznacza dr inż. Mieczysław Grodzki, prezes zarządu Krajowej Rady Spółdzielczej.
Grodzki napisał w liście, że Rada dokonała wstępnej analizy rządowego projektu i proponuje operacyjne włączenie się w przedsięwzięcie spółdzielczości polskiej.
Jak wyglądałaby skala takiego przyłączenie się polskich spółdzielni? Grodzki w liście zaznacza, że obecnie działa w Polsce:
- 566 rolniczych spółdzielni produkcyjnych (produkcja podstawowa, przetwórstwo i w pewnym zakresie handel detaliczny),
- 120 spółdzielni mleczarskich (przetwórstwo i dystrybucja),
- 286 spółdzielni spożywców "Społem" (handel detaliczny, produkcja i gastronomia),
- 924 gminne spółdzielnie "Samopomoc Chłopska" (przetwórstwo, handel detaliczny i gastronomia).
- 41 spółdzielni ogrodniczo-pszczelarskich (głównie obrót hurtowy).
Istotna kwestia dla spółdzielczości
Krajowa Rada Spółdzielcza proponuje "udział w projekcie polskich, samodzielnych, prywatnych podmiotów, jakimi są spółdzielnie; udział w projekcie producentów zdrowej żywności, produkowanej w dużych partiach i w jednolitym standardzie; wykorzystanie posiadanej przez spółdzielczość bazy przetwórczej, dystrybucyjnej i handlowej".
Rada zaznacza, że udział w projekcie Polskiego Holdingu Spożywczego jest dla niej "kwestią dość istotną". Zdaniem prezesa KRS, mogłoby to przyczynić się do zwiększenia znaczenia spółdzielczości w gospodarce narodowej.