Dan Patrick, zastępujący przebywającego za granicą gubernatora Teksasu, podkreślił, że zespoły pogotowia energetycznego nie są w stanie naprawić zerwanych linii, dopóki wiatr nie osłabnie. Jak przekazała agencja AP, Patrick ostrzegł również, że ulewne deszcze nie ustępują, a grunt jest już nasycony wodą. W związku z tym mieszkańcy mogą zmagać się z powodziami i podtopieniami przez kilka następnych dni. — To nie jest wydarzenie jednodniowe — zaznaczył.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przed uderzeniem huraganu, władze Teksasu wydały ostrzeżenia dla mieszkańców wybrzeża, wzywając do przygotowania się na możliwe powodzie, ulewne deszcze i silny wiatr. W kilku hrabstwach urzędnicy wezwali do dobrowolnych ewakuacji z obszarów nisko położonych oraz zakazali biwakowania na plażach.

Po uderzeniu huraganu już ponad 2 mln mieszkańców okolic Houston nie mają prądu

— Beryl przemieszcza się w głąb lądu, ale to jeszcze nie koniec historii — powiedział Jack Beven, starszy specjalista ds. huraganów w National Hurricane Center. Burza ma stopniowo skręcać na północ, a następnie na północny wschód.

Lina Hidalgo, przedstawicielka władz hrabstwa Harris, ostrzegła mieszkańców, by potraktowali zagrożenia związane z huraganem "tak, jakby w waszą stronę zbliżało się tornado". Jak przekazał portal "New York Times", Hidalgo dodała: "Wiatr jest bardzo silny, silniejszy, niż oczekiwaliśmy. (...) Schrońcie się z dala od okien, w domu, w bezpiecznych miejscach".

"Obecnie śledzimy trzy potwierdzone tornada na radarze. Jedno na południe od Joaquin i drugie na północny zachód od Timpson w hrabstwie Shelby. Trzecie jest na północny zachód od Converse, przemieszczając się z Sabine Parish do DeSoto Parish. Wszystkie one przemieszczają się na północny zachód. Szukajcie schronienia!" — poinformowało na portalu X National Weather Service in Shreveport.

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu huragan Beryl przeszedł przez Karaiby, powodując śmierć 11 osób, a następnie przeszedł przez Meksyk, nie powodując ofiar w ludziach.