• O nagłym zawieszeniu Polikarpa N. informowaliśmy jako pierwsi w Onecie już we wrześniu 2022 r. Według naszych nieoficjalnych ustaleń miało chodzić o wykorzystywanie seksualne nieletnich
  • Teraz prokuratura potwierdza te doniesienia i postawiła zakonnikowi zarzuty. Większość z nich dotyczy czynów wobec małoletnich, którzy nie mieli ukończonych 15 lat
  • Zakonnik od roku przebywa w areszcie. W toku śledztwa odmówił złożenia wyjaśnień
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

O nagłym zawieszeniu Polikarpa N. i wszczęciu postępowania w jego sprawie jako pierwsi informowaliśmy w Onecie już we wrześniu ubiegłego roku. Już wtedy z naszych nieoficjalnych ustaleń wynikało, że zarzuty kierowane wobec zakonnika mogą być wyjątkowo poważne i najprawdopodobniej polski współpracownik papieża jest autorem poważnego skandalu obyczajowego.

Skandal z polskim współpracownikiem papieża. Prokuratura z aktem oskarżenia

Jak się dowiadujemy, Prokuratura Okręgowa w Gdańsku już w ubiegłym miesiącu skierowała do Sądu Okręgowego w Elblągu akt oskarżenia w sprawie o przestępstwa o charakterze seksualnym.

Z komunikatu śledczych wynika, że chodzi o przestępstwo zgwałcenia, seksualnego wykorzystania zależności oraz seksualnego wykorzystania osoby małoletniej.

Do przestępstw popełnianych przez polskiego zakonnika miało dochodzić w latach 2006-2016 w różnych miejscach, na terenie Polski oraz poza granicami kraju.

Gdańska prokuratura nie ma wątpliwości, że o. Polikarp N. miał dopuścić się przestępstw, wykorzystując zaufanie wynikające z pełnionej funkcji przewodnika duchowego. Jak ujawnia rzecznik prokuratury, chodzi m.in. o stosowanie podstępnego wykonywania praktyk religijnych, by doprowadzić do obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej.

Łącznie prokurator zarzucił zakonnikowi popełnienie 14 przestępstw na szkodę czterech małoletnich pokrzywdzonych. Większość zarzutów dotyczy czynów popełnionych w chwili, gdy małoletni nie mieli ukończonych 15 lat — potwierdza Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Prokuratura informuje także, że z zarzuconych polskiemu zakonnikowi przestępstw najsurowiej zagrożone jest przestępstwo doprowadzenia podstępem do obcowania płciowego, za które grozi kara pozbawienia wolności od lat 3 do 15. Takich czynów zarzucono mu aż osiem.

Wiadomo także, że o. Polikarp N. do tej pory nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw. W toku śledztwa odmówił złożenia wyjaśnień. Duchowny cały czas przebywa w areszcie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zakonnik z poważnymi zarzutami. Prowincja reaguje

"W związku z zatrzymaniem i tymczasowym aresztowaniem przez Sąd Rejonowy w Gdańsku jednego z zakonników naszej prowincji chciałbym poinformować, że sprawa przed organami państwowymi została wszczęta i jest prowadzona przy współpracy Delegata ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży naszej Prowincji" — napisał już w ubiegłym roku rzecznik franciszkanów.

"Celem umożliwienia wyjaśnienia sprawy oraz zapewnienia bezpieczeństwa dla osób trzecich zakonnik został odsunięty od dotychczasowych obowiązków i wskazano mu stałe miejsce pobytu do dyspozycji organów ścigania. Minister Prowincjalny wraz z zarządem Prowincji współpracują ściśle z organami państwowymi" — czytamy w oświadczeniu, które ukazało się na stronie internetowej Prowincji Wniebowzięcia NMP Zakonu Braci Mniejszych w Polsce.

"Z uwagi na chronioną prawem tajemnicę śledztwa jakichkolwiek informacji możemy udzielić tylko za wiedzą i zgodą prokuratury" — przekazał o. Olgierd Bartosz Paszkiewicz OFM.

Skandal z polskim współpracownikiem papieża. Już dwa lata temu został zawieszony

Jak wynika z informacji, do których dotarł Onet, w kwietniu 2021 r. o. Polikarp N. został jednak zawieszony w swojej posłudze współpracownika papieża oraz pracownika naukowego franciszkańskiego Papieskiego Uniwersytetu Antonianum w Rzymie. Stało się to zaraz po tym, gdy do jego prowincji zakonnej — Prowincji Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Zakonu Braci Mniejszych w Katowicach — trafiła informacja o możliwym przestępstwie popełnionym przez zakonnika.

— Postępowanie kanoniczne zostało rozpoczęte natychmiast po otrzymaniu przez zarząd prowincji informacji o ewentualnych niewłaściwych zachowaniach o. Polikarpa — informacje te wydawały się wiarygodne. Poinformowaliśmy o sprawie odpowiednie władze kościelne i cywilne w sposób przewidziany przez prawo państwowe i kościelne — mówił nam wówczas rzecznik prowincji franciszkanów o. Olgierd Bartosz Paszkiewicz OFM.

W związku z tym, że wobec o. Polikarpa zostało wszczęte również śledztwo świeckich organów ścigania, postępowanie kanoniczne na ten czas zostało wstrzymane.

Ojciec Polikarp N. przez ponad 20 lat pracował w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej. To jeden z najważniejszych gabinetów Kurii Rzymskiej najściślej współdziałający z papieżem w sprawowaniu jego posługi. N. pełnił tam funkcję tak zwanego łacinnika, czyli był zatrudniony w Sekcji Łacińskiej Sekretariatu.

Pracę współpracownika samego Ojca Świętego zaczynał jeszcze za czasów polskiego papieża — Jana Pawła II. Współpracował blisko także z kolejnymi głowami Kościoła katolickiego: Benedyktem XVI i Franciszkiem I.

Kim jest o. Polikarp N.?

O. Polikarp N. to historyk i watykanista, doktor teologii i patrolog, czyli osoba specjalizująca się w poznawaniu życia i spuścizny Ojców Kościoła. Opisywał m.in. listy św. Ambrożego, biskupa Mediolanu z IV w., dzieła żyjącej na przełomie XV i XVI w. św. Kamili Baptysty de Varano, jest także współautorem książki o św. Marcinie z Tours.

Od początku swojej pracy w Stolicy Apostolskiej zajmował się tłumaczeniami na język łaciński. W przeszłości pracował także w działającej pod egidą Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej Fundacji "Latinitas", która zajmowała się kwestiami związanymi z używaniem i tworzeniem nowych słów w języku łacińskim, a także przekładem na łacinę terminów nowoczesnych.

Chcesz porozmawiać z autorem? Napisz: szymon.piegza@redakcjaonet.pl

Czytaj inne artykuły tego autora tutaj.