— W stosunku do tych państwa, którzy nas zdradzili, takie decyzje podejmiemy. Skierowałem wniosek o wykluczenie z partii jednego z tych państwa. Z naszej strony, czyli marszałka i zarządu wojewódzkiego, trudno było zrobić cokolwiek więcej — powiedział Jacek Sasin w rozmowie z Onetem.

Wcześniej, podczas rozmowy w radiowej "Trójce", poseł oznajmił, że na miejscu radnych, którzy dokonali wolty, "wstydziłby się wyjść na ulicę". Dodał, że była to "wyjątkowo perfidna zagrywka".

Podlaska wolta. Jak PiS utraciło władzę

Prawo i Sprawiedliwość straciło władzę na Podlasiu po tym, jak w głosowaniu na przewodniczącego sejmiku wojewódzkiego zaważyły głosy Wiesławy Burnos i Marka Malinowskiego, wcześniej powiązanych z tą partią.

Powodem miał być fakt, że Kosicki, który do tej pory pełnił funkcję marszałka, zapowiedział im, że zostaną wyrzuceni z zarządu województwa. Tym sposobem PiS, które wygrało wybory do sejmiku na Podlasiu, ostatecznie utraciło tam władzę. Burnos i Malinowski zostali wicemarszałkami w nowej kadencji.

Jacek Sasin w ostrych słowach skomentował zachowanie polityków. Poseł PiS na portalu X zamieścił wymowny wpis. "To oni zdradzili za stołki swoich wyborców. Wbrew ich woli oddali Podlaskie w ręce koalicji 13 grudnia. Zdrada ma krótkie nogi. Przekonają się o tym szybciej, niż im się wydaje" — napisał.