Ukraina planuje ataki na Rosję. Wskazuje, co będzie celem
Ukraina planuje przeprowadzić ataki na rosyjskie obiekty wojskowe i przemysłowe, korzystając z dronów i jednostek dywersyjnych składających się z Rosjan — oznajmił Kyryło Budanow, szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Budanow, w rozmowie z "The Washington Post", zdradził, że plan obejmuje wiele aspektów, takich jak przemysł wojskowy, krytyczne obiekty wojskowe, lotniska czy punkty kontrolne. Celem jest pokazanie, że prezydent Rosji, Władimir Putin, nie jest w stanie "chronić ludności przed przenikaniem wojny do Rosji".
Budanow zwrócił uwagę, że rakiety przeciwlotnicze S-300, które Rosja używa w celu zestrzelenia ukraińskich dronów, wyrządzają większe szkody rosyjskim obiektom niż same bezzałogowce.
Dalsza część artykułu pod wideo:
Ukraińskie media donoszą, że wojsko zaatakowało radar pozahoryzontalny 29B6 w Mordowii, który jest częścią rosyjskiego systemu ostrzegania nuklearnego. Radar jest w stanie wykrywać cele na odległość 3 tys. km i na wysokości ponad 100 km.
Według "Newsweeka", Ukraina mogła przekroczyć jedną z "czerwonych linii" Moskwy. Jeśli stacja radarowa rzeczywiście została uszkodzona, może to spełnić jeden z warunków określających możliwość użycia broni jądrowej, które są zawarte w rosyjskim dekrecie prezydenckim. Warunek ten dotyczy "wpływu wroga na krytyczne obiekty państwowe lub wojskowe Federacji Rosyjskiej, których wyłączenie zakłóciłoby reakcję sił jądrowych".