Kup subskrypcję
Zaloguj się

"Oszustwo", "trzeba brnąć". Nowe taśmy z resortu Zbigniewa Ziobry

Na jaw wychodzą kolejne kulisy afery związanej z Funduszem Sprawiedliwości. TVP Info opublikowało nagranie, na którym słychać, jak urzędnik resortu kierowanego przez Zbigniewa Ziobrę wskazuje, że jedna z fundacji powinna zwrócić część otrzymanych pieniędzy, ale wiceminister nakazuje "brnąć" i "zrobić wszystko, by to skończyć". Nie trafiają do niego argumenty o oszustwie i poświadczeniu nieprawdy.

Zbigniew Ziobro i Marcin Romanowski w 2022 r.
Zbigniew Ziobro i Marcin Romanowski w 2022 r. | Foto: Pawel Wodzynski / East News

Redakcje Onetu i TVP Info ujawniają kolejne informacje o tym, w jaki sposób ministerstwo zarządzane przez Zbigniewa Ziobrę zarządzało pieniędzmi z Funduszu Sprawiedliwości. Polityków Solidarnej Polski przez dwa lata nagrywał bowiem ówczesny dyrektor w MS Tomasz Mraz, który został sygnalistą w sprawie.

Zobacz też: Ujawniamy taśmy ziobrystów. Informator prokuratury nagrywał ich przez dwa lata

Najnowsze nagranie opublikowało TVP Info. Słychać w nim, jak wiceminister sprawiedliwości nakazuje kontynuowanie współpracy z fundacją Profeto mimo ostrzeżeń urzędników.

Fundację Profeto reprezentował ksiądz Michał O., który pod koniec marca został aresztowany wraz z dwójką urzędniczek: Karoliną K. oraz Urszulą D.

"Oszustwo", "trzeba w to brnąć"

Tutaj jest oszustwo i poświadczenie nieprawdy. A KAS zrobił zdjęcia — mówi na ujawnionym nagraniu Tomasz Mraz, ówczesny dyrektor departamentu Funduszu Sprawiedliwości w MS. Jego rozmówcą jest Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości w resorcie kierowanym przez Zbigniewa Ziobrę.

Urzędnik tłumaczy w kolejnej części rozmowy, że umowa z Profeto powinna zostać zerwana, a milion złotych, który otrzymała fundacja, powinien zostać zwrócony, ponieważ był wydatkowany niezgodnie z umową. Chodziło o niezrealizowanie robót zaplanowanych w danym roku.

Przez całą rozmowę Romanowski tłumaczy, dlaczego resort nie wycofa się z umowy i nie wezwie do zwracania pieniędzy.

Trzeba brnąć w to i zrobić wszystko, żeby to skończyć. Inna sprawa, co się będzie działo po skończeniu — mówi pod koniec nagrania ówczesny wiceminister sprawiedliwości.