Kup subskrypcję
Zaloguj się

Do tych miejsc nie polecisz z Polski w 2022 r. Linie lotnicze mają dość

Co najmniej 36 tras lotów odwołają linie lotnicze Wizz Air w pierwszych miesiącach 2022 r. Przewoźnik już w październiku zaczął ograniczać loty z Polski, ale w styczniu nastąpi prawdziwe apogeum. Zniknie wiele połączeń z Katowic czy Gdańska, np. do Wielkiej Brytanii, Włoch, Niemiec czy na Ukrainę. Jednym z głównych powodów jest… niski poziom zaszczepienia Polaków. Wizz Air nie chce ryzykować kłopotów.

Samolot linii Wizz Air na lotnisku w Katowicach. To jeden z najpopularniejszych tutaj przewoźników.
Samolot linii Wizz Air na lotnisku w Katowicach. To jeden z najpopularniejszych tutaj przewoźników. | Foto: Bkrzyzanek / Shutterstock

W styczniu i kolejnych miesiącach z Polski nie polecimy Wizz Airem w wielu kierunkach, większość lotów zawieszona jest do pierwszej połowy marca, niektóre – tylko do lutego. Najbardziej ucierpią porty lotnicze w Gdańsku i Katowicach-Pyrzowicach, gdzie Wizz Air od lat jest najpopularniejszym przewoźnikiem. Warto dodać, że latem tego roku firma wznowiła wiele zawieszonych wcześniej z powodu pandemii lotów z Pyrzowic. Teraz znów ucina.

Zobacz także: Obowiązkowe szczepienia na COVID-19 dla pracowników Wizz Air

Z Katowic w okresie od 1 stycznia 2022 r. do 28 marca nie polecimy tymi liniami do włoskiego Bergamo, od 6 stycznia do 28 marca – do Liverpoolu, od 7 stycznia do 11 marca – do Bristolu. Zawieszono też loty na trasach do Lwowa i Kijowa. Nie polecimy też od 3 stycznia do 7 marca na Maltę.

Wizz Air zawiesza od stycznia do marca loty z Gdańska do Bergamo, Billund, Paryża, Tromso, Göteborga, Edynburga, Liverpoolu. Nie będzie można też lecieć z Wrocławia do Doncaster, Birmingham, Zaporoża, Dortmundu i Reykjawiku, a z Warszawy m.in. do Neapolu, Edynburga i Liverpoolu. Pojedyncze ograniczenia dotkną też podróżujących z lotnisk w Poznaniu, Lublinie, Olsztynie i Rzeszowie. Z Krakowa nie będzie można polecieć m.in. do Rejkiawiku, Birmingham, Bari i Katanii.

Jak informuje portal Fly4free, ograniczenia w lotach są tymczasowe. Większość połączeń powinna powrócić wiosną, niemniej jednak jest to decyzja dotkliwa dla tych Polaków, którzy chcieliby podróżować do wymienionych miejsc np. podczas ferii zimowych.

Nie szczepicie się? To nie latacie

Loty liniami Wizz Air z Polski są coraz bardziej popularne. Letni sezon w tym roku był wyjątkowo udany, operator wprowadził około 200 tras z 10 lotnisk w Polsce do popularnych miejsc wakacyjnych. Zapowiada też kolejne zmiany na lepsze, ale dopiero po pandemii albo w momencie, gdy Polacy wreszcie zaczną masowo się szczepić. Jak na razie bowiem stan zaszczepienia polskiego społeczeństwa na poziomie ok. 55 proc. nie zadowala zarządu linii lotniczych, o czym poinformował w wywiadzie z Re:view prezes Wizz Aira József Váradi.

Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo

"Można się spodziewać samych problemów"

Wizz Air mocno inwestuje w swój rozwój w rejonie Europy Centralnej, ale kierunki tego rozwoju uzależnia m.in. od tego, jak poszczególne kraje walczą z koronawirusem i na jakim etapie zwalczania pandemii się znajdują. Jednym z kryteriów, jakimi kieruje się przy ustalaniu siatki lotów, jest poziom zaszczepienia społeczeństwa w danym państwie. I pod tym względem Polska wypada słabo.

Stąd zaplanowane tymczasowe cięcia popularnych tras lotów. — To jest — przykro to mówić — konsekwencja słabego wyniku akcji szczepień w Polsce. Jaki jest sens latania na tak wielu trasach z kraju, który poziom szczepień ma ledwie na poziomie 50 proc.? Doświadczenie uczy, że można się spodziewać samych problemów, lockdownów, zamykania lotnisk, etc. Zresztą z dokładnie z takiego samego powodu ograniczyliśmy też czasowo naszą obecność np. w Rumunii — mówi CEO Wizz Air w wywiadzie z portalem Re:view.

Zobacz także: Wizz Air obawia się podwyżek. Ceny biletów musiałyby wzrosnąć o 1/3

Plany Wizz Air wobec Polski "dość odważne". Jest warunek

Pomimo planowanych ograniczeń firma ma wobec naszego kraju wiele planów. — Są dość odważne, bo zakładają, że jednak ludzie zaczną się szczepić. A wtedy będzie nam znacznie łatwiej zaoferować naprawdę dobry produkt. Na teraz w Krakowie mamy zbazowane trzy samoloty, ale na lato 2022 r. będą cztery. Mamy jasno nakreślony cel, czyli szybko wrócić do poziomów z roku 2019 r. Być może już tego lata. Ale do tego potrzebna jest masowa akcja szczepień. Zima nie jest dobra na zarabianie pieniędzy przez linie lotnicze. I nie dotyczy to przecież tylko nas – tłumaczy József Váradi.

Słowa prezesa Wizz Air potwierdzają serwisy informacyjne, które donoszą, że plany wielkich ograniczeń lotów ma również m.in. British Airways. "The Independent” informuje, że w okresie od grudnia do końca marca przyszłego roku przewoźnik odwoła 2144 loty. Najwięcej lotów British Airways zawiesi w styczniu. Powodem takiej decyzji jest rozwój pandemii, a zwłaszcza nowego wariantu koronawirusa – Omikron. Z oferty przewoźnika znikną zarówno niektóre rotacje krajowe (m.in. część lotów na trasie z Belfastu do Glasgow czy Birmingham), jak i rejsy dalekodystansowe (m.in. wybrane loty na trasie z londyńskiego Heathrow do Republiki Południowej Afryki).