Kup subskrypcję
Zaloguj się

Regulacja blokująca rozwój energetyki do zmiany. Jest zgoda

Stały Komitet Rady Ministrów zaakceptował projekt nowelizacji tzw. ustawy odległościowej. To krok na drodze do złagodzenia tzw. zasady 10H, która blokowała rozwój energetyki wiatrowej na lądzie.

Zasada 10H blokująca rozwój energetyki wiatrowej na lądzie może zostać wreszcie zliberalizowana
Zasada 10H blokująca rozwój energetyki wiatrowej na lądzie może zostać wreszcie zliberalizowana | Foto: engel.ac / Shutterstock

Informację o decyzji Stałego Komitetu Rady Ministrów przekazał w rozmowie z PAP rzecznik Ministerstwa Klimatu i Środowiska Aleksander Brzózka. Jak dodał, kolejny etap prac to Komisja Prawnicza, po której powinien trafić pod obrady całego rządu. – Zależy nam tym, aby projekt przeszedł jak najszybciej ścieżkę rządową i został przekazany do prac w parlamencie – dodał Brzózka.

Nowelizacja zakłada, że ulokowanie elektrowni wiatrowej może odbyć się wyłącznie na podstawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Kontrowersyjna zasada 10H w teorii zostaje utrzymana, ale gminy będą mogły decydować o ulokowaniu wiatraka bliżej zabudowań z zastrzeżeniem, że minimalna odległość od zabudowań to 500 m.

Zasada 10H

Wprowadzona przez rząd Beaty Szydło tzw. zasada 10H zakazuje wznoszenia turbin wiatrowych w odległości mniejszej niż 10-krotność wysokości wiatraka od zabudowań i pewnych form ochrony przyrody. Zakaz działa w dwie strony, ponieważ zakazane jest również wznoszenia budynków mieszkalnych w odległości mniejszej niż 10H od istniejących turbin wiatrowych.

10H jest zdefiniowane jako 10-krotność całkowitej wysokości wiatraka do najwyższego punktu osiąganego przez obracające łopaty.

Zablokowanie branży

Według branży wiatrowej reguła ta spowodowała zahamowanie rozwoju energetyki wiatrowej na lądzie, a jedyne budowane po 2016 r. projekty wiatrowe były rozpoczęte jeszcze przed wprowadzeniem ustawy.