Bruksela wzywa do ograniczenia ogrzewania zimą. Chce w budynkach 19 stopni
Jak podaje "Financial Times", Bruksela chce sobie poradzić ze zbliżającym się potencjalnym niedoborem gazu zmniejszając popyt na ogrzewanie. Ma to być możliwe dzięki obniżeniu temperatury w budynkach publicznych do 19 stopni Celsjusza.
Bruksela wzywa państwa UE do obniżenia temperatury, aby wytrzymać presję wywołaną przez Moskwę. Domaga się, aby państwa członkowskie obniżyły popyt na ogrzewanie i tym samym pomogły znajdującemu się w kłopotach przemysłowi. Zwłaszcza, że Rosja może dalej ograniczać dostawy.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem video:
"Financial Times" wskazuje, że zgodnie z przygotowanym przez Komisję Europejską dokumentem, kraje Unii Europejskiej powinny zapewnić gospodarstwom domowym i firmom zachęty finansowe do zmniejszenia zapotrzebowania na gaz w ramach działań mających na celu ograniczenie zużycia przed zimą. Tak wynika z "planu redukcji popytu na gaz" przygotowanego przez KE.
ETS zawieszony?
Kraje, które ponownie uruchamiają elektrownie węglowe, aby nadrobić braki w dostawach rosyjskiego gazu będą też mogły zostać zwolnione z realizacji celów dotyczących emisji przemysłowych.
Komisja sugeruje, że państwa członkowskie powinny ograniczyć ogrzewanie w budynkach publicznych do 19 stopni Celsjusza.
KE stwierdziła w projekcie dokumentu, że podjęte środki mogą zmniejszyć skutki "nagłego zakłócenia dostaw o jedną trzecią".
Sposób na Rosję
Unia Europejska stara się znaleźć sposoby na zmniejszenie zależności od rosyjskiego gazu, co jest częścią planów uderzenia ekonomicznego w Moskwę.
Dotychczas Rosja dostarczała około 40 proc. gazu do UE, ale według dokumentu Komisji, od połowy czerwca przepływy przez Nord Stream 1, największy rurociąg z Rosji do UE, zostały zmniejszone o 60 proc.
"Całkowity przepływ z Rosji wynosi obecnie mniej niż 30 proc. średniej z lat 2016-2021" — czytamy w projekcie dokumentu.