Kup subskrypcję
Zaloguj się

Rząd chce zwiększyć transparentność. Rada Fiskalna coraz bliżej

Ministerstwo Finansów zapowiada duże zmiany w funkcjonowaniu BGK i ujawnia szczegóły w sprawie stworzenia Rady Fiskalnej. W ten sposób chce zwiększyć transparentność wydawania środków z publicznej kasy.

Premier Donald Tusk i minister finansów Andrzej Domański.
Premier Donald Tusk i minister finansów Andrzej Domański. | Foto: Jacek Dominski/REPORTER / East News

Resort ma szereg zastrzeżeń do obecnego funkcjonowania Banku Gospodarstwa Krajowego. Jak wyliczono w gmachu przy ul. Świętokrzyskiej, od 2015 r. powołano w BGK aż 15 nowych funduszy, a w 2023 r. wydatki zwiększyły się aż o 100 mld zł. – Taka polityka umożliwiała nadużycia, takie jak polityka "tekturowych czeków" – mówił podczas spotkania z dziennikarzami minister finansów Andrzej Domański, mając na myśli m.in. doraźnie przekazywane wybranym samorządom pieniądze.

Czytaj także: Gigantyczny skok luki VAT. Resort pokazał nowe dane

Teraz MF planuje to zmienić i uporządkować system. — Chcemy by doszło do scalenia niektórych funduszy w ramach BGK. Będziemy rozmawiać o tym z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów i Polskim Funduszem Rozwoju – zaznaczał minister finansów. Jak zapewnił, ruchy prowadzące do zmian wewnątrz funduszy będą stopniowe.

Jednocześnie od 30 kwietnia BGK rozpocznie publikacje danych o wszystkich funduszach w zakresie wydatkowania i aktualnych planów. Dane będą publikowanie kwartalnie.

Dalsza część artykułu pod wideo:

Zmiany w BGK mają być elementem szerszej strategii przywracania transparentności finansów publicznych. Inny ruchem, jaki zapowiada MF w tym zakresie ma być powołanie Rady Fiskalnej – recenzującej działania rządu i bezstronnie patrzącej na wydatkowanie środków publicznych przez dany obóz rządzący. Jej prace miałyby ruszyć w 2026 r.

Minister Andrzej Domański wskazał, iż zarekomenduje rządowi, by Rada Fiskalna była niezależna, miała moc opiniowania prognoz do budżetu, a jej członkowie reprezentowali różne grupy interesu. Przedmiotem ustaleń będzie jeszcze liczba członków instytucji i zasady, na których powstanie. Wiadomo jednak, że będzie miała zarezerwowane środki na swoje funkcjonowanie, a do jej opinii będzie musiał ustosunkowywać się resort.

— Rada nie może być zbyt liczna, nie może też zależeć od ministra finansów – podkreślał.

Decyzja o powołaniu Rady Fiskalnej jest ruchem wyprzedzającym dla wymogu, który będzie za chwilę wynikał z przepisów UE. Chodzi o nadchodzącą reformę reguł i zasad, jakimi mają kierować się stolice Wspólnoty, konstruując krajowe budżety. Według definicji stosowanej m.in. przez OECD rada polityki fiskalnej to gremium, w którym zasiadać mają niepartyjni eksperci, posiadający wiedzę i doświadczenie pozwalające na stałe monitorowanie i doradztwo w zakresie realizacji finansów państwa.