Jest decyzja NSA w sprawie podatku od najmu mieszkań. To finał sprawy Magdaleny Adamowicz
Magdalena Adamowicz wygrała spór o podatek od mieszkań, które wynajmowała razem ze zmarłym mężem Pawłem Adamowiczem – pisze w środę "Rzeczpospolita".
Naczelny Sąd Administracyjny uchylił niekorzystne dla Adamowiczów wyroki sądu pierwszej instancji i drugoinstancyjne rozstrzygnięcia skarbówki. To oznacza przegraną urzędników w sprawach rozliczeń za 2011 i 2012 r.
Spór w sprawie sprowadzał się do podatkowej kwalifikacji zysków z najmu mieszkań. Fiskus – tak jak w przypadkach wielu innych zwykłych podatników – uznał, że małżeństwo Adamowiczów nie miało prawa do opodatkowania przychodów z najmu kilku prywatnych lokali korzystniejszym, 8,5-proc. ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych. W ocenie urzędników nie był to bowiem tzw. najem prywatny, ale już działalność gospodarcza. A firma wówczas wykluczała zastosowanie ryczałtu (taką opcję ustawodawca dopuścił dopiero od 2021 r.) – opisuje dziennik.
Ostatecznie kluczowa dla sprawy okazała się majowa uchwała NSA, z której wynika, że co do zasady należności (z najmu, podnajmu, dzierżawy, poddzierżawy oraz innych umów o podobnym charakterze) są zaliczane bez ograniczeń do przychodów z najmu.
Skład orzekający w pełni podzielił to stanowisko. Skarżący nie mieli zamiaru wynajmować lokali mieszkalnych w wyodrębnionej działalności gospodarczej. Majątek prywatny w postaci nieruchomości nie został też wprowadzony np. do ewidencji środków trwałych. W konsekwencji zdaniem NSA małżonkowie Adamowicz mieli prawo do opodatkowania zysków z najmu mieszkań ryczałtem.
Więcej na ten temat w "Rzeczpospolitej".