"Kolejna obserwacja inwazyjnego gatunku w Polsce — chrząszcz się ewidentnie rozprzestrzenia — następne Nadleśnictwo zgłasza jego obecność na swoim terenie" — czytamy w komunikacie Lasów Państwowych.

Drzewotocz japoński to gatunek obcy, który bardzo szybko dostosowuje się do nowych warunków. Nie ma naturalnych wrogów i zaczyna konkurować z naszymi rodzimymi gatunkami, często wygrywając tę walkę.

Co więcej, jak informują Lasy Państwowe, chrząszcz ten wwierca się w drewno wszystkich gatunków drzew.

"Mało tego! Zaobserwowano żerowanie tego chrząszcza na sadzonkach, co jest pierwszą taką obserwacją w Europie!" — alarmują leśnicy.

"Mały owad — wielki problem"

Nadleśnictwo Krasiczyn również podkreśla problem, nazywając go "małym owadem — wielkim problemem". W ubiegłym roku drzewotocz japoński został odnaleziony na terenie nadleśnictwa na sadzonkach drzew, a w tym roku atakuje drewno.

"Pojawia się coraz częściej nie tylko na pogórzu, ale też w górach i na nizinach. Naturalnie występuje we wschodniej Azji, został zawleczony do Europy i Ameryki Płn. i jest gatunkiem inwazyjnym" — czytamy w komunikacie Nadleśnictwa Krasiczyn.

Leśnicy ze specjalnych terenowych jednostek — Zakładów Ochrony Lasu — prowadzą stały monitoring i badają wszystkie przypadki uszkodzeń drzew przez wiatry, susze, jemiołę, a także grzyby czy owady. Na razie, jak informują, trzymają rękę na pulsie i prowadzą badania.

Źródło: Lasy Państwowe