Wawrzyk, Bollywood i specsłużby USA. Ujawniamy kulisy afery wizowej

Wiceminister MSZ Piotr Wawrzyk został wyrzucony z rządu i z list PiS, bo pomógł swoim współpracownikom stworzyć nielegalny kanał przerzutu imigrantów z Azji i Afryki przez Europę do Stanów Zjednoczonych — ustalił Onet. Znamy szczegóły jednego z najbardziej efektownych przerzutów nielegalnych imigrantów z Indii. To nie jest żart: ściągani przez ekipę Wawrzyka Hindusi udawali ekipy filmowe z Bollywood. Za przerzucenie do Ameryki każdy płacił 25-40 tys. dol.

Piotr WawrzykArtur Zawadzki/Wojciech Olkusnik / East News
Piotr Wawrzyk
  • Onet ujawnia prawdziwe powody dymisji Wawrzyka. Rząd PiS boi się afery wizowej, więc te powody ukrywa
  • Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz wskazanym przez niego imigrantom. Do konsulatów trafiały listy z dziesiątkami i setkami nazwisk
  • Wawrzyk działał w Azji i Afryce — od Stambułu, przez Rijad, Islamabad, Mumbaj, New Delhi, Bangkok, Singapur, Hongkong, Manilę i Tajpej po Abudżę oraz Dar-es Salam
  • Najbardziej zdumiewająca jest historia "filmowców Wawrzyka". To Hindusi, którzy udawali ekipy z Bollywood. Jedna z grup przyjechała do Polski po naciskach ministra, a skończyła w Meksyku, skąd próbowała się przedostać do USA
  • To właśnie amerykańskie służby ostrzegły polskie władze o kanale przerzutowym nielegalnych imigrantów, który stworzyli ludzie Wawrzyka
  • Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
reklama

Wraz z powołaniem Piotra Wawrzyka na wiceszefa MSZ w polskiej służbie konsularnej pojawiły się niespotykane wcześniej zwyczaje. Ostrożne podejście konsulów do wydawania wiz cudzoziemcom z Azji i Afryki zostało zastąpione poleceniami Wawrzyka. To on decydował, kto ma dostawać wizy i nie wahał się używać swej władzy, by ręcznie sterować strumieniem wjeżdżających do Polski. Onet odkrywa nieznane dotąd, sensacyjne kulisy afery wizowej, która zmiotła Wawrzyka i wywołała kryzys w szeregach PiS w finale kampanii.

Wawrzyk podaje konsulom telefony do imigrantów

Ta historia zaczyna się w zeszłym roku. Właśnie wówczas do konsulów w różnych miastach Azji i Afryki — od Stambułu przez Rijad, Islamabad, Mumbaj, New Delhi, Bangkok, Singapur, Hongkong, Manilę i Tajpej po Abudżę oraz Dar-es Salam — trafiają "polecenia" od Wawrzyka. Zgodnie z jego wolą konsulowie mają wydawać zgody na wjazd do Polski grupom konkretnych ludzi. W każdym mailu wymienionych jest kilkadziesiąt lub nawet ponad sto nazwisk osób, które mają zostać przyjęte przez konsulów jak najszybciej, poza kolejką.

Wszystkie nazwiska zostały przekazane dyrekcji Departamentu Konsularnego MSZ bezpośrednio przez Wawrzyka. Stamtąd trafiały właśnie do polskich placówek konsularnych w Azji i Afryce. Niektóre z e-maili zawierały nawet numery telefonów do poszczególnych osób, żeby konsulowie mogli szybciej nawiązać z nimi kontakt. Wicedyrektorka departamentu konsularnego Beata Brzywczy — zaufana Wawrzyka — w swojej wiadomości do konsulów pisała nawet: "Zachęcam Państwa do skorzystania z przysługujących Państwu możliwości przyjęcia ww. wnioskodawców... Feedback [informacja zwrotna] w niniejszej sprawie byłby mile widziany".

"Filmowcy Wawrzyka". Minister ściąga ekipę z Bollywood

Najbardziej zdumiewającą historię opisujemy, opierając się na dwóch niezależnych źródłach. Jedno pochodzi z centrali MSZ. Drugie to wysokiej rangi polityk PiS-u.

Zarówno w MSZ, jak i w centrali PiS-u na Nowogrodzkiej historia "filmowców Wawrzyka" z Mumbaju budzi zdumienie i przerażenie.

reklama
reklama

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Subskrybuj Onet Premium. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

19,8 tys.
390
170
76
46
Źródło:Onet
Data utworzenia: 14 września 2023, 10:27

Zobacz również

reklama
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.