Chiny przejmują rynek, rozwinięty świat traci. „Europa jest otwarta na konkurencję, ale nie na wyścig na dno”

Traktowanie inwestycji proklimatycznych jako kosztu wymuszanego regulacjami spowodowało, że Unia Europejska rozpaczliwie broni się dziś przed konkurencją z Chin. Złudne okazało się też oczekiwanie, że to konsumenci będą finansować przyjazne środowisku zmiany

BYD i inni chińscy producenci samochodów elektrycznych zalewają światowe rynki swoimi autami. Europa przegrywa konkurencję
BYD i inni chińscy producenci samochodów elektrycznych zalewają światowe rynki swoimi autami. Europa przegrywa konkurencję Fot.: NurPhoto / Contributor / Getty Images

Podziel się

Obserwuj nas Google News

Na początku marca niemiecki port Bremerhaven został – dosłownie – zalany samochodami.

Z dwustumetrowego frachtowca, zbudowanego specjalnie dla chińskiego producenta BYD, wyładowano pierwszą z wielu zaplanowanych partii 3 tys. aut elektrycznych. Ta ekspansja to efekt planu prezydenta Xi Jinpinga, dzięki któremu Chiny zostały największym producentem, a jednocześnie konsumentem, samochodów elektrycznych na świecie. Ich udział w globalnej sprzedaży w 2022 r. wyniósł 60 proc., a BYD zdeklasował już nawet Teslę. Według danych Komisji Europejskiej, stanowią dziś 8 proc. sprzedanych elektryków na terenie Unii Europejskiej, ale w 2025 r. udział ten ma sięgnąć 15 proc.

Czytaj też: Gadżeciarstwo, nie ekologia. „Rury wydechowe samochodów elektrycznych znajdują się w elektrowni w Bełchatowie”

Auta elektryczne. Chińczycy trzymają się mocno

Podziel się

Obserwuj nas Google News
zrównoważony rozwój samochody elektryczne pojazdy elektryczne Unia Europejska redukcja emisji CO2

Wypróbuj aplikację mobilną Forbes

alt
  • pełen dostęp do subskrypcji
  • powiadomienia o najważniejszych wydarzeniach
  • e-wydanie szybciej niż w kiosku, w czytniku PDF