DPP ma na celu zwalczanie nieuczciwych praktyk rynkowych: fałszywego przedstawiania produktów jako ekologicznych. Na początku zostanie nim objęta elektronika, baterie i tekstylia. Zaraz potem branża budowlana, a w przyszłości inne gałęzie przemysłu.

– Odpowiedzialni za wystawienie DPP będą producenci. Wątpliwości budzą aspekty organizacyjne i finansowe związane z wdrożeniem przez małe przedsiębiorstwa. Ważne jest pytanie, w jaki sposób udostępniać informacje klientom. W jednym z badań 55 proc. wskazało, że preferowaną metodą jest kod QR na produkcie. Istotny element to wybór, gdzie chcemy gromadzić dane. Warto w tym kontekście sprawdzić jeden z dostępnych na rynku systemów PIM, który służy do zarządzania informacją produktową – mówi Anna Schabikowska, doradca zarządu Exorigo-Upos SA.

Ułatwi zadanie organom kontrolnym. Producenci będą musieli prowadzić szczegółową dokumentację, potwierdzającą zgodność ich produktów z normami UE. Dokumenty te muszą być publicznie dostępne w formie elektronicznej. Wprowadzenie DPP wymusi również zmiany w systemach informatycznych producentów, aby zapewnić właściwe zaplecze organizacyjne dla funkcjonowania DPP.