Prezes Orlen VC. Jak fundusz inwestycyjny pomaga w rozwoju grupy?

Marek Garniewski, prezes zarządu ORLEN VC, był gościem „Forbes Polska” na XXXII Forum Ekonomicznym w Karpaczu. ORLEN VC to fundusz corporate venture capital. Dzięki niemu Grupa ORLEN pozyskuje nowe rozwiązania i technologie. Jak działa to w praktyce?

Orlen VC to należący do Grupy Orlen fundusz corporate venture capital, którego strategicznym celem jest pozyskiwanie dostępu do nowych rozwiązań i technologii i wdrażanie ich w biznesie grupy. Marek Garniewski, prezes zarządu, tłumaczy, że cele funduszu są zbieżne ze strategią całej grupy kapitałowej i jej ramach wybierane są biznesy, które z perspektywy przedsiębiorstwa warto rozwinąć, aby przyniosły korzyści w przyszłości

— To są takie strumienie biznesowe jak energetyka, ale też nowe strumienie biznesowe, które zakładamy w przyszłości posiadać, jak chociażby circular economy, czyli recykling. To są wyzwania, na które wcale nie tak łatwo jest odpowiedzieć, bo na wiele rzeczy odpowiedzi dziś już są, a na część nie ma. Na te, na które nie ma, my jako fundusz poszukujemy odpowiedzi. Poszukujemy technologicznych spółek, które uzupełnią nam braki w technologii i które pozwolą nam budować przewagi konkurencyjne nad pozostałymi podmiotami. I dojechać na czas do tej transformacji, która zbliża się. Tempo jest wysokie, ale wciąż nie ma jeszcze technologii, które umożliwiały w pełni zaadresować tę transformację. My szukamy tych technologii — wyjaśnił.

Prezes wyjaśnił, że fundusz pozyskuje projekty na kilka sposobów. Pierwszy, pasywny, to po prostu adres kontaktowy, na który można się zgłosić ze swoim pomysłem. Rocznie w ten sposób do Orlen VC zgłasza się ok. 1000 spółek.

Druga metoda, która zdaniem prezesa jest bardziej owocna w transakcje, to deal flow pozyskiwany od partnerów, z którymi Orlen współpracuje na co dzień.

Trzecie źródło, które jest najbardziej owocne, to wewnętrzna analiza wyzwań, z którymi mierzy się biznes.

— Spotykamy się z przedstawicielami naszego biznesu w Orlenie, rozmawiamy z nimi na temat największych wyzwań, z którymi się mierzą obecnie i z którymi będą się mierzyć w przyszłości, czy to regulacyjnymi, czy technologicznymi. I poszukujemy pod te wyzwania rozwiązań, które mogłyby to zaadresować. Czyli rozkładamy na czynniki pierwsze i próbujemy zaadresować to wyzwanie — powiedział prezes w wywiadzie, który przeprowadził Krzysztof Nakonieczny.

Fundusz na starcie miał wartość ok. 500 mln zł. Wysokość inwestycji inicjującej może wynosić od 1 mln do 5 mln euro. Follow-up może z kolej wynosić dodatkowo od 2 do 7 mln euro.

— Dzisiaj mamy wyinwestowaną mniej więcej połowę funduszu — powiedział prezes.

Prezes zaznaczył, że ostatnie fuzje nie wpłynęły jeszcze na wielkość funduszu, ale połączony zostanie z funduszem PGNiG Ventures.

— Łączymy te zespoły. To jest taki racjonalny, wydaje nam się, krok, ponieważ były zdublowane trochę kompetencje, ale i zasoby. To pozwoliło wygenerować oszczędności — dodał.

Podziel się

Obserwuj nas Google News

Wypróbuj aplikację mobilną Forbes

alt
  • pełen dostęp do subskrypcji
  • powiadomienia o najważniejszych wydarzeniach
  • e-wydanie szybciej niż w kiosku, w czytniku PDF