Król okien łapie zadyszkę. „Firma wzięła na siebie ciężar inwestycji, które nie przynoszą wymaganych efektów”

Mateusz Kłosek, prezes Eko-Okien, przez lata imponował tempem rozwoju swojego biznesu. Ostatnio jednak przyznał przed pracownikami, że firma znalazła się w niekorzystnej sytuacji

Mateusz Kłosek, prezes Eko-Okien, przez lata imponował tempem rozwoju swojego biznesu. Ostatnio jednak przyznał przed pracownikami, że firma znalazła się w niekorzystnej sytuacji.
Mateusz Kłosek, prezes Eko-Okien, przez lata imponował tempem rozwoju swojego biznesu. Ostatnio jednak przyznał przed pracownikami, że firma znalazła się w niekorzystnej sytuacji. Fot.: Dominik Gajda, Piotr Kamionka / East News/Reporter

Podziel się

Obserwuj nas Google News

Mateusz Kłosek zdobył rozgłos dwa lata temu za sprawą billboardowej akcji finansowanej przez niego Fundacji Kornice. Antyaborcyjne plakaty z hasłem „Gdzie są te dzieci?” czy grafiką ludzkiego płodu wewnątrz serca zawisły w całej Polsce. Promowano też wizerunki Chrystusa i Maryi, a – jak informowały media – pracownicy firmy Eko-Okna mogą w godzinach pracy pojechać do kaplicy Matki Boskiej Różańcowej, a czas spędzony na modlitwie liczy się im do dniówki.

Podziel się

Obserwuj nas Google News
Mateusz Kłosek eko-okna rynek okienny okna

Wypróbuj aplikację mobilną Forbes

alt
  • pełen dostęp do subskrypcji
  • powiadomienia o najważniejszych wydarzeniach
  • e-wydanie szybciej niż w kiosku, w czytniku PDF