• 19 sierpnia 2002 r. zginął Marek Kotański, człowiek, który przez wiele lat pomagał ludziom walczącym z nałogami i chorobami
  • Do tragedii doszło pod Warszawą, gdy pod samochód, którym jechał Kotański, wszedł pieszy prowadzący rower. Choć próba ominięcia mężczyzny się udała, auto po chwili z dużą prędkością uderzyło w drzewo
  • W momencie wypadku pieszy był pijany. W jego organizmie policja wykryła 1,8 promila alkoholu
  • Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu

Marek Kotański cały czas jest uważany za prekursora w dziedzinie terapii uzależnień w Polsce. Psycholog działał w trudnych czasach PRL, gdy panowało przekonanie, że problemy alkoholizmu czy narkomanii dotyczą krajów Zachodu. W naszym kraju takich ludzi wysyłano na oddziały psychiatryczne albo pozostawiano bez pomocy.

Marek Kotański — człowiek, który poświęcił swoje życie najbiedniejszym

Gdy w 1978 r. Kotański tworzył system terapii i profilaktyki MONAR, trudno było uwierzyć, że w kilka lat ta inicjatywa odniesie tak duży sukces. Obecnie to dzieło pomaga 20 tys. osobom rocznie, zwłaszcza dotkniętym kryzysem bezdomności, narkomanią, alkoholizmem i chorobami. Podobny sukces osiągnął ruch MARKOT, założony w 1993 r., mający pomagać wychodzić z bezdomności. Nie przerażali go ludzie, którzy upadali na dno.