• "Bałam się popełniać błędy, bałam się, że stracę jego aprobatę, czułam się zależna od jego oceny. Jeśli nie robiłam tego, czego chciał, mówił, że moja duchowa wędrówka utknęła w martwym punkcie" — mówi Anna
  • Przez lata swojej posługi o. Marko Rupnik nie tylko łamał złożone śluby, ale dopuszczał się też licznych przestępstw, uzależniając od siebie kobiety i wykorzystując je seksualnie
  • Mimo napływających skarg był jednak chroniony przez dostojników kościelnych i rozwijał międzynarodową karierę pod okiem samego papieża
  • W 2015 r. został obłożony ekskomuniką za rozgrzeszenie nowicjuszki z aktów seksualnych, których dopuściła się z jego udziałem
  • Mimo wydalenia z Kościoła, w 2022 r. papież Franciszek poprosił go o wygłoszenie piątkowego kazania w Wielkim Poście dla niego samego i Kurii Rzymskiej
  • Chociaż do Watykanu dochodziły głosy o jego przestępstwach, wszystkie były zamiatane pod dywan. Bo w końcu "Rupnika nie wolno dotykać"
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Gdy wydaje się, że gorzej już być nie może, że ludzie Kościoła broniący przestępców seksualnych osiągnęli już dno, nagle pojawia się nowa sprawa. I okazuje się, że to, co wydawało się najgorszym przekroczeniem norm, wcale nim nie było. Tak jest ze sprawą jezuity o. Marko Rupnika. Ona — by posłużyć się językiem potocznym — "wywala skalę".

I wcale nie chodzi tylko o rodzaj przestępstw czy o to, że Rupnik z wymuszanego duchowo, psychicznie, a prawdopodobnie także fizycznie seksu (także form seksu grupowego) tworzył pseudoteologię, a ze spowiedzi i kierownictwa duchowego uczynił narzędzie czerpania korzyści seksualnych.

Nie chodzi też o to, że w ciągu swojego życia mógł wykorzystać setki kobiet. Ani nawet nie chodzi o to, że sprawa dotyczy jednego z najbardziej znanych katolickich artystów, autora fresków w Watykanie, Lourdes, San Giovani Rottondo, a także w krakowskim Sanktuarium Jana Pawła II (i w dziesiątkach innych miejsc). Ten człowiek był (i wszystko wskazuje na to, że nadal jest) konsultorem i ekspertem papieskich kongregacji i rad, wykłada na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim, od lat głosi rekolekcje w najważniejszych sanktuariach świata, a papież prosił go o głoszenie kazań w Wielkim Poście dla Kurii Rzymskiej.