"W dniu 23.05.2024 r. w godzinach 6-14 pełniłem służbę w obchodzie rejonu służbowego nr XIV, w dyspozycji dyżurnego KP Niepołomice. O godz. 09:35 wspólnie z sierż. (dane zamazane — przyp. red.) udaliśmy się pod wskazany adres w celu doręczenia wezwania dla Daniela Obajtka w celu wstawienia się na sejmową komisję śledczą" — czytamy w notatce urzędowej zamieszczonej przez Michała Szczerbę na portalu społecznościowym X.
Mundurowi nie zastali jednak na miejscu prezesa Orlenu. Otworzyła im kobieta, która oświadczyła, że Daniel Obajtek zamieszkiwał pod tym adresem do grudnia 2023 r. "Obecnie nie wie, gdzie może przebywać, nie utrzymuje z nim kontaktu. Posesja jest własnością (dane zostały zamazane — przyp. red). W związku z powyższym nie udało się dostarczyć przedmiotowego wezwania" — czytamy w notce.
"Daniel Obajtek przepadł jak kamień w wodę. Od grudnia 2023 r. nie pojawia się w domu. Próbujemy dalej! Stay tuned (z ang. zostańcie z nami — przyp. red.)" — napisał Michał Szczerba.
Daniel Obajtek nie pojawi się przed komisją. "Nie będę małpą w cyrku Michała Szczerby"
Daniel Obajtek ogłosił w poniedziałek, że nie pojawi się na zaplanowanym na wtorek przesłuchaniu przed komisją śledczą do sprawy afery wizowej. Zapowiadał, że będzie do dyspozycji prowadzących przesłuchania po wyborach do Parlamentu Europejskiego.
"Nie będę małpą w cyrku Michała Szczerby. Z wizami mam tyle wspólnego co z pyłem na Marsie" — napisał na platformie X, dołączając oficjalne oświadczenie.
Daniel Obajtek nie odebrał wezwania na przesłuchanie
Michał Szczerba wyjaśniał wcześniej, że komisja do spraw afery wizowej ma wiele pytań do byłego szefa Orlenu, m.in. dlaczego nie zatrudnił polskiej spółki i polskich przedsiębiorców do budowy kompleksu petrochemicznego Olefiny III.
Szef komisji dodał, że zarówno w przypadku inwestycji Orlenu, jak i Grupy Azoty, rozszczelniono system, co zostało wykorzystane do nielegalnego przyznawania wiz cudzoziemcom, którzy przy tych inwestycjach w ogóle nie mieli pracować.
Były prezes Orlenu Daniel Obajtek miał zostać wezwany na posiedzenie komisji do spraw wyborów kopertowych 28 maja. Jak powiedział Polskiej Agencji Prasowej szef komisji Michał Szczerba, były prezes Orlenu nie odebrał wezwania na przesłuchanie.
