Mastalerek w poniedziałek rano gościł w studiu TVN24. Gdy nawiązywał do kampanii prezydenckiej z 2015 r., stwierdził, że Błaszczak "zawsze był prymusem". — Wręcz słowo w słowo powtarzał to, co mu napisałem, żeby powtarzał. I to były chyba ostatnie mądre słowa, które pan przewodniczący Błaszczak powiedział. Może jeszcze w przyszłości zdarzy się tak, że będę mu te briefy i przekazy pisał i znowu zacznie rozsądnie mówić, bo to, co opowiada teraz, to ja bym mu napisał lepiej — mówił prezydencki minister.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Błaszczak wykorzystał szansę, by odgryźć się Mastalerkowi podczas swojej wizyty w programie "Gość Wydarzeń" emitowanym na antenie Polsat News w poniedziałkowy wieczór. — Ten człowiek ma już 40 lat. Niczego w swoim życiu nie dokonał. A że ma rozdęte ego, to tak się nieładnie zachowuje — stwierdził były szef MON.

Błaszczak odniósł się także do tematu posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego przed wylotem polskiej delegacji na szczyt NATO w Waszyngtonie. — To była rozmowa ze strony pana prezydenta merytoryczna. Zadawałem pytania dotyczące przede wszystkim finansowania rozwoju polskich sił zbrojnych. Premier Tusk niestety wyszedł — stwierdził.

Mastalerek otwarcie kpi z polityków PiS. Uderzył w Kaczyńskiego

To nie pierwszy atak Marcina Mastalerka na polityków z obozu Prawa i Sprawiedliwości. Wypowiadał się m.in. na temat wyborów na marszałka województwa małopolskiego, w których mające większość PiS nie było w stanie przegłosować kandydatury Łukasza Kmity, forsowanej przez Jarosława Kaczyńskiego, ze względu na wewnętrzny konflikt.

— Co do tego sukcesu (wybór marszałka w szóstej próbie — red.), nazwijmy go sukcesem. To ja mógłbym polecić prezesowi Kaczyńskiemu lekturę "Małego Księcia", szczególnie tego rozdziału, w którym opisana jest asteroida 325 — mówił szef gabinetu prezydenta. Jak dodał, "to jest rozdział o żądzy władzy".