W dokumentach, do których dotarła Wirtualna Polska, prokuratura podkreśla, że Romanowski "miał świadomość istnienia i funkcjonowania w zorganizowanej grupie przestępczej". Wskazuje też na Zbigniewa Ziobrę, twierdząc, że lista fundacji i stowarzyszeń, które miały zwyciężyć w konkursie ogłaszanym przez dysponenta Funduszu Sprawiedliwości, była ustalana przez kierownictwo resortu, w tym przez Ziobrę i Romanowskiego.
Śledczy zwracają uwagę na konkursy, które miały na celu wskazanie zwycięzców przez Romanowskiego i Ziobrę lub innych polityków ówczesnej Solidarnej Polski. Po przegranych przez PiS wyborach w październiku 2023 r. Romanowski bez upoważnienia rozdzielał pieniądze, m.in. na Fundację Lux Veritatis, która złożyła kuriozalne oświadczenia i chciała dostać pieniądze m.in. w ramach działalności TV Trwam.
- Zobacz także: Donald Tusk reaguje na list Jarosława Kaczyńskiego. "Mam trzy pytania. Powinien odpowiedzieć natychmiast"
Prokuratorzy zwracają uwagę również na sprzeczność w oświadczeniu Fundacji Lux Veritatis, która twierdziła, że projekt będzie realizowany "z wyłączeniem prowadzonej przez podmiot działalności gospodarczej", podczas gdy fundacja nadaje programy w TV Trwam, w tym "Rozmowy niedokończone".
Mimo to Romanowski zawarł umowę z Fundacją Lux Veritatis 30 listopada 2023 r. na 7 178 028 zł na lata 2024-2026 — zgodnie z rekomendacją komisji konkursowej. Wypłaty zostały wstrzymane po zmianie rządu.
Szczegóły wniosku w sprawie Romanowskiego. "Miał świadomość zorganizowanej grupy przestępczej"
W dokumentach prokuratury znajduje się również informacja, że Romanowski od 3 listopada do 1 grudnia 2023 r. "nie posiadał umocowania do wykonywania uprawnień dysponenta Funduszu Sprawiedliwości, w tym do zawarcia umowy o udzielenie dotacji celowej".
- Przeczytaj również: Problemy posła Suwerennej Polski. Jest wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu
Prokuratorzy twierdzą, że Romanowski działał bez upoważnienia również w przypadku innej dotacji na Fundację Profeto.pl, reprezentowaną przez księdza Michała O., który obecnie przebywa w areszcie.
Według prokuratury ustalone okoliczności stwarzają realną obawę, że poseł Romanowski może utrudniać postępowanie, co podkreślono w komunikacie prokuratury, wskazując na obawę matactwa oraz grożącą surową karę.
