Do sieci trafiło nagranie, na którym widać kłócących się ze sobą i krzyczących na siebie pasażerów, podczas gdy zdezorientowany personel linii lotniczych długo i bezskutecznie próbuje ich uspokoić. Jak wynika z relacji świadków, zaczęło się od kłótni między dwoma rodzinami, do której doszło chwilę po wejściu na pokład. Mężczyzna w wieku ok. 20 lat poprosił jedną z pasażerek, aby ta się przesunęła, żeby on razem z żoną i małymi dziećmi mogli usiąść. Kobieta, która siedziała z córką, odmówiła, co miało zdenerwować proszącego jej 20-latka. Zaczął grozić pasażerce.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dramatyczne relacje świadków. "To był lot z piekła rodem"

W tym czasie samolot wystartował. W trakcie lotu atmosfera stawała się jednak coraz bardziej napięta. Mąż pasażerki, który według relacji świadków miał ok. 30 lat, stanął w obronie żony. Między mężczyznami doszło do bójki.

Próbowali się bić. Jedna z rodzin była częścią większej grupy, więc inni pasażerowie zaczęli się do niej przyłączać

— mówi w rozmowie z "The Sun" jeden ze świadków.

Wtedy kobieta, która siedziała w rzędzie z tyłu, zaczęła mieć atak paniki. Krzyczała, a dzieci płakały. To było jak efekt kuli śnieżnej

— dodaje.

Byliśmy w powietrzu tylko przez 36 minut, zanim musieliśmy niespodziewanie wylądować. To było bardzo stresujące. To był lot z piekła rodem. A wszystko zaczęło się od tego, że jeden z pasażerów chciał zmienić miejsce

— relacjonuje inny pasażer.

Personel bezskutecznie próbował uspokoić awanturujących się pasażerów. Samolot musiał więc zawrócić i lądować awaryjnie na pobliskim lotnisku w Marrakeszu. Tam czekała już policja, która wyprowadziła z pokładu dziewięć osób biorących udział w awanturze. Rzecznik prasowy linii lotniczych Ryanair potwierdził w rozmowie z "The Sun", że doszło do opisywanego przez brytyjskie media incydentu.