Lipiec zwykle sprzyja grzybom, susza przeplatająca się z wilgotnymi nocami, stwarza idealne warunki dla różnorodnych gatunków grzybów, takich jak kurki, podgrzybki, maślaki, kanie czy koźlaki. Jednak relacje z całego kraju wskazują, że grzybiarze są załamani. Tegoroczny sezon grzybowy jest wyjątkowo trudny.

Na popularnym portalu dla miłośników grzybów — grzyby.pl, użytkownicy dzielą się swoimi doświadczeniami z wycieczek do lasu. Najnowsze wpisy są jednak niepokojące. Grzybiarze alarmują, że susza panująca w lasach skutkuje brakiem grzybów, a te, które udało się znaleźć, są często robaczywe.

Jeden z użytkowników portalu opisuje sytuację w Beskidzie Wyspowym:

"Beskid Wyspowy, głównie jodły. Widać pozostałości po czerwcowych małych wysypach, generalnie dość pusto, trochę muchomorów i kurek można trafić"

Inny donosi o sytuacji w innej części kraju:

"W lesie z wierzchu sucho. Gdzieniegdzie można spotkać pojedyncze koźlarze grabowe większość robaczywych. Podgrzybki zajączki pojedyncze sporo robaczywych lub spleśniałych".

Polscy grzybiarze s�� zrozpaczeni obecną sytuacją.

"Ogólnie w lesie dość sucho. Tylko gdzieniegdzie trochę wilgoci. Było kilka prawdziwków, ale z robalami. Trochę muchomorów czerwieniejących i różnych gołąbków. Widziałem też kilka kań, ale nie nadawały się do zbioru. Kurki w jednym miejscu i bardzo malutkie. Ogólnie grzybów mało"

— relacjonuje jeden z nich.

Nadchodzące prognozy pogodowe przewidują zarówno duże opady deszczu, jak i upały. Może to oznaczać, że grzyby obrodzą już niedługo. Jednak na razie grzybiarze muszą cierpliwie czekać i liczyć na poprawę warunków.

Źródło: grzyby.pl