Kup subskrypcję
Zaloguj się

TK legalizuje wybory kopertowe. "Zgodne z konstytucją"

"Zastosowanie przepisów antycovidowych do przygotowania wyborów w stanie epidemii jest zgodne z konstytucją" — orzekł we wtorek Trybunał Konstytucyjny. Zdaniem byłej posłanki PiS, a dziś sędzi TK Krystyny Pawłowicz, premier Mateusz Morawiecki mógł zastosować te przepisy do organizacji wyborów prezydenckich.

Krystyna Pawłowicz (z lewej, dziś sędzia sprawozdawca TK) oraz premier Mateusz Morawiecki podczas posiedzenia Sejmu w lipcu 2019 r.
Krystyna Pawłowicz (z lewej, dziś sędzia sprawozdawca TK) oraz premier Mateusz Morawiecki podczas posiedzenia Sejmu w lipcu 2019 r. | Foto: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER / East News

Wybory kopertowe w Polsce

Trybunał Konstytucyjny orzekał w tej sprawie w składzie: Stanisław Piotrowicz – przewodniczący, Krystyna Pawłowicz – sprawozdawca, Julia Przyłębska, Bartłomiej Sochański, Rafał Wojciechowski.

"Premier wydając polecenia na podstawie przepisów antycovidowych miał prawo uważać, że ich zakres obejmuje organizację wyborów" — napisała w uzasadnieniu Krystyna Pawłowicz.

Przypomnijmy, że kontrowersje w kwestii wyborów kopertowych dotyczyły decyzji, które podejmował ówczesny premier Morawiecki. Mimo braku podstawy prawnej polecił on przygotowanie kart wyborczych i pozyskanie spisu wyborców Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych oraz Poczcie Polskiej.

Wbrew powszechnemu przekonaniu to właśnie Mateusz Morawiecki, a nie Jacek Sasin czy Mariusz Kamiński (obaj nadzorowali wymienione wyżej spółki), podpisał się pod dokumentami, które doprowadziły do wydania przez Skarb Państwa ponad 70 mln zł na wybory, które ostatecznie się nie odbyły. I to mimo braku podstawy prawnej.

Morawiecki, który w ubiegłym tygodniu zeznawał w tej sprawie przed sejmową komisją śledczą, utrzymuje, że podstawą jego działań były rozporządzenia covidowe. Odpowiednia ustawa została bowiem uchwalona dopiero na początku maja 2020 r., na trzy dni przed planowanym terminem wyborów.

Złożony m.in. z byłych polityków PiS skład orzekający TK stwierdził, że premier miał prawo skorzystać w tej sytuacji z rozporządzeń covidowych mimo braku odpowiedniej ustawy.