Te liczby pokazują przewagę militarną Rosji, ale jeden ważny aspekt wojny w nich umyka
Rosja dysponuje znacznie większą liczbą żołnierzy i sprzętu, a kwoty wydawane średnio rocznie na armię w Ukrainie to zaledwie jedna dziesiąta rosyjskiego budżetu na ten sam cel. Tym bardziej zadziwia siła oporu, jaki Ukraina w ciągu ostatnich kilku dni stawia wobec rosyjskiej inwazji.
- Trwa wojna wywołana atakiem Rosji na Ukrainę. Walki toczą się już na terenie niemal całego kraju. Rosjanom, mimo wielokrotnych prób, nie udało się zdobyć Kijowa
- Siły militarne obu krajów są nierówne, na niekorzyść Ukrainy. Rosja przewyższa przeciwnika zarówno pod względem liczby żołnierzy, jak i uzbrojenia
- Ekspert z Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych uważa jednak, że Ukraina ma bardzo potężną broń — jest nią wola walki i to ona może w najbliższych dniach okazać się decydująca
- Aktualne informacje z Ukrainy możesz śledzić w naszej RELACJI NA ŻYWO
- Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onet
Jak dotąd Ukraińcom udawało się odeprzeć wiele ataków rosyjskich, zdołali też utrzymać Kijów pod swoją kontrolą. Jednak na jak długo wystarczy im sił i sprzętu? Porównanie Rosji i Ukrainy pod względem militarnym wypada mało optymistycznie dla tej drugiej.
Serwis CNN przedstawił zestawienie możliwości obu armii na podstawie raportu "The Military Balance" Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych (IISS). Zgodnie z danymi z raportu Ukraina w 2021 r. wydała na cele militarne 4,7 mld dol., podczas gdy rosyjska armia, uzbrojona w broń jądrową, kosztowała w ciągu roku 45,8 mld dol.
Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo
Zobacz też: Gospodarka Rosji będzie ruiną. Czeka ją załamanie handlu, kryzys walutowy i wysoka inflacja [ANALIZA]
Niekorzystnie dla Ukrainy wygląda też porównanie armii pod kątem jej nowoczesności. Podczas gdy w 2008 r. rząd rosyjski rozpoczął modernizację swojej armii, ukraińska broń nadal w dużej mierze pochodzi z czasów sowieckich. Jednak dążąc do wstąpienia w szeregi NATO, Ukraina zreorganizowała strukturę sił zbrojnych i planuje do połowy lat 30. wyposażyć swoje siły powietrzne w zachodnie samoloty bojowe. Planuje również poprawę zdolności marynarki wojennej.
Nierówne zasoby ludzkie. Ukraina sięgnęła po rezerwy
Podczas gdy Rosja ma w swoich siłach zbrojnych 900 tys. czynnego personelu i 2 mln w rezerwie, Ukraina ma 196 tys. aktywnych żołnierzy i 900 tys. rezerwistów. Według informacji IISS Ukraina tuż przed atakiem Rosji rozpoczęła rekrutację rezerwistów w wieku 18-60 lat.
W samych siłach lądowych Rosja ma podwójną przewagę — 280 tys. żołnierzy w porównaniu do ok. 125 tys. ukraińskich. Jej siły powietrzne są prawie pięć razy silniejsze, 165 tys. (35 tys. w Ukrainie). Podczas tej konkretnej operacji Rosja zaangażowała ok. 200 tys. ludzi na Ukrainie i tuż przy granicy.
"Obejmuje to około 60 grup bojowych. Sytuacja szybko ewoluuje i ta liczba może się zmienić, ale teraz jest bardzo duża. To jedna z największych armii w Europie Wschodniej, jakie widzieliśmy od lat" — powiedział CNN Yohann Michel, analityk badawczy, który pracował nad raportem IISS. Jego zdaniem Ukraina ma o tyle trudniej, że zmobilizowała już wszystkie swoje siły i wezwała rezerwistów.
Zobacz też: UE kupi broń i przekaże Ukrainie. Będzie też zakaz transakcji z bankiem centralnym Rosji
Rosja lepiej uzbrojona, Ukraina ma wolę walki
Samoloty szturmowe, pojazdy opancerzone, pociski ziemia-powietrze — wszystkiego Rosja ma zdecydowanie więcej. Ma ponad 15 tys. 857 opancerzonych wozów bojowych, podczas gdy Ukraina — 3309. Do tego ponad 10 razy więcej samolotów — 1391 (128 w Ukrainie) i 821 śmigłowców (55 w Ukrainie). Rosja ma ponadto 49 okrętów podwodnych, Ukraina nie ma ich wcale, według IISS.
Przy tak znaczących różnicach pomiędzy dwiema armiami zaskakujący wydaje się fakt, że jednak siły ukraińskie przeprowadziły kilka udanych kontrataków. Michel uważa, że sama wola walki wśród ukraińskich żołnierzy jest największą siłą ich zasobów zbrojnych.
"Jestem naprawdę zaskoczony tym, co widzę. Fakt, że ukraińskie myśliwce wciąż latają, jest imponujący. Jeśli Rosja wkrótce przejmie stolicę, Ukrainie będzie trudno walczyć, ale jeśli się to nie uda, konflikt może się przedłużyć. I to jest scenariusz, w którym ukraińska wola walki może okazać się potężną bronią" — powiedział CNN Yohann Michel.