Tak wyglądają koalicyjne negocjacje. "Tusk pod ścianą"
Choć negocjacje w sprawie przyszłego rządu trochę już trwają, pewne jest właściwie tylko jedno. To, kto będzie nowym premierem – podaje "Rzeczpospolita".
Nie ma natomiast zgody, kto będzie marszałkiem Sejmu. Na tym stanowisku – według "Rz" – widzi się nie tylko Szymon Hołownia, ale i Włodzimierz Czarzasty. Może to być jednak wszystko tylko grą.
"Czarzasty ma w ostatniej chwili zrezygnować z marszałkowania na rzecz teki wicepremiera, a pracami Sejmu ma pokierować Borys Budka" – czytamy.
Jeśli Budka zostanie marszałkiem, przedstawiciele wszystkich partii (poza KO) mają mieć swoich wicepremierów. I tak Hołownia miałby zostać "zielonym wicepremierem", który zająłby się transformacją energetyczną.
Według "Rz" koalicjanci jednak grają ostro i stawiają Tuska pod ścianą. "Dopóki nie będzie porozumienia dotyczącego marszałków Sejmu i Senatu, dopóty nie ruszą rozmowy o kształcie nowego rządu" – opisuje dziennik.