Kup subskrypcję
Zaloguj się

Szef MSZ Litwy: Rosja może organizować zamachy terrorystyczne w krajach NATO

Gabrielius Landsbergis, minister spraw zagranicznych Litwy, wyraził obawy, że bierna postawa państw zachodnich może zachęcić Rosję do podejmowania działań hybrydowych w krajach bałtyckich, w tym w Polsce. Mówił też o potencjalnych rosyjskich zamachach terrorystycznych w krajach NATO.

Gabrielius Landsbergis, szef litewskiego MSZ.
Gabrielius Landsbergis, szef litewskiego MSZ. | Foto: Virginia Mayo/Associated Press/East News / East News

— Największym problemem [...] jest nasz strach, to że obawiamy się tego, co Rosja może myśleć, jak Rosja może zareagować, co Rosja może zrobić. Ten nasz strach działa jak zaproszenie. Nie tylko jako zaproszenie do tego, żeby działać bardziej zdecydowanie na Ukrainie poprzez okropne ataki na obiekty cywilne, by niszczyć supermarkety, zabijać dzieci, kobiety i niewinnych ludzi, ale także zaproszenie, by działać w naszych krajach – powiedział szef litewskiej dyplomacji.

Szef dyplomacji Litwy wyraził obawy, że Rosja może zdecydować się na działania hybrydowe w państwach bałtyckich, Polsce i innych krajach NATO. — Wiemy, że Rosja ma intencje, aby działać kinetycznie, co oznacza organizowanie dywersji, a nawet działań, które mogą być określone jako akty terrorystyczne. Będzie działała w ten sposób, ponieważ czuje, że jest do tego zapraszana, ponieważ kalkuluje, że nie zareagujemy w jakikolwiek znaczący sposób — dodał Landsbergis.

Zobacz także: Putin uderzy w NATO w czasie wyborów w USA? Ekspertka komentuje rosyjskie zagrożenie

Minister uważa, że skutecznym sposobem walki z eskalacją ze strony Rosji jest wsparcie dla Ukrainy. — Pozwolenie Ukrainie na wykorzystanie broni w sposób, w jaki musi jej użyć. W taki sposób zarządza się eskalacją, pozwalając Ukrainie walczyć i wygrać wojnę. W ten sposób możemy powstrzymać Rosję — podsumował minister.