Kup subskrypcję
Zaloguj się

"Strefa buforowa może ingerować w wolności konstytucyjne"

Rozporządzenie MSWiA w sprawie utworzenia strefy buforowej na granicy polsko-białoruskiej może ingerować w podstawowe wolności konstytucyjne, jak m.in. wolność poruszania się — ocenił Rzecznik Praw Obywatelskich. Dodał, że będzie monitorował skutki wprowadzonego zakazu.

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek
Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek | Foto: Piotr Molecki / East News

Strefa buforowa obowiązuje na ok. 60 km granicy z Białorusią w Podlaskiem, z czego na ok. 40 km nie wolno przebywać na pasie 200 metrów od linii granicy, a na ok. 16 km w pasie o szerokości ok. 2 km.

Stanowisko w tej sprawie opublikował Rzecznik Praw Obywatelskich. Zaznaczył w nim, że nie neguje konieczności podejmowania działań, które mają przyczynić się do zwiększenia poziomu bezpieczeństwa. Jednocześnie wskazał, że efektem wprowadzenie regulacji może być ryzyko naruszeń praw człowieka i pogłębienia kryzysu humanitarnego na granicy.

W ocenie RPO rozporządzenie "może ingerować w podstawowe wolności konstytucyjne, takie jak wolność poruszania się po terytorium RP, wolność wyboru miejsca zamieszkania i pobytu, wolność zgromadzeń czy wolność pozyskiwania i rozpowszechniania informacji".

RPO przypomniał, że zgodnie z art. 52 konstytucji, każdemu zapewnia się wolność poruszania się po terytorium RP oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu, "a wolności te mogą podlegać ograniczeniom określonym w ustawie".

"Wymóg ograniczenia wolności konstytucyjnych w ustawie oznacza przede wszystkim, że wykluczone są w tym zakresie jakiekolwiek uregulowania podstawowe o charakterze samoistnym, a w rozporządzeniu powinny być zamieszczone jedynie przepisy o charakterze technicznym, niemające zasadniczego znaczenia w punktu widzenia wolności lub praw jednostki" — czytamy w stanowisku RPO.

Zdaniem Rzecznika, pozostawienie ministrowi wydającemu rozporządzenie całkowitej swobody w określaniu aspektów czasowych ograniczenia konstytucyjnej wolności przemieszczania się pozostaje niezgodne z wymogami konstytucyjnymi.

RPO zwrócił również uwagę, że wprowadzony zakaz "będzie również utrudnieniem w udzielaniu cudzoziemcom pomocy humanitarnej, medycznej i prawnej przez organizacje społeczne i wolontariuszy działających przy granicy polsko-białoruskiej".

"W ostatnich miesiącach RPO podejmował liczne postępowania wyjaśniające w sprawach cudzoziemców w złym stanie zdrowia, z doświadczeniem przemocy, małoletnich bez opieki i innych osób należących do grup o szczególnych potrzebach, a także interweniował w przypadkach osób, którym uniemożliwiono złożenie wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej na terytorium RP" — napisano.

Podkreślono ponadto, że RPO wielokrotnie wskazywał na utrudnianie lub uniemożliwianie cudzoziemcom przekraczającym granicę polsko-białoruską realizacji ich podstawowych praw, "stąd też ograniczenie możliwości udzielenia im pomocy przez organizacje społeczne i wolontariuszy może mieć wpływ na pogłębienie kryzysu humanitarnego".

Zobacz także: Rosyjskie samoloty w Finlandii. Jest komunikat

RPO zwrócił uwagę, że z czasowego zakazu przebywania w strefie nie zostali wyłączeni dziennikarze, "co w bezpośredni sposób prowadzi do pozbawienia społeczeństwa prawa do rzetelnej informacji o działaniach władz publicznych na obszarze, który nie jest powszechnie dostępny".