Kup subskrypcję
Zaloguj się

Seria pożarów w Polsce. Policja komentuje

Na tę chwilę nie ma żadnych podstaw, aby te wszystkie pożary ze sobą łączyć — przekazał w poniedziałek rzecznik stołecznej policji podinsp. Robert Szumiata, nawiązując do ostatnich pożarów m.in. w Warszawie i w Grodzisku Mazowieckim.

Zniszczona hala Marywilska 44 w Warszawie
Zniszczona hala Marywilska 44 w Warszawie | Foto: Przemyslaw Wierzchowski/REPORTER / East News

Rzecznik KSP był pytany na konferencji prasowej, jak będzie wyglądało śledztwo w związku z pożarami, które miały miejsce w Warszawie w ostatnim czasie.

Podinsp. Robert Szumiata zaznaczył, że śledztwo w sprawie Marywilskiej będzie prowadziła Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Zapewnił, że policja wspólnie z prokuraturą zrobi wszystko, aby jak najszybciej wyjaśnić wszelkie okoliczności zdarzenia.

Dodał, że policja otrzymała wiele telefonów m.in. od mieszkańców stolicy z zapytaniem, czy ostatnie wątki pożarów można łączyć. "Wiemy wszyscy doskonale, że poza pożarem wczoraj na ulicy Marywilskiej były trzy inne pożary, dzisiaj pożar szkoły w Grodzisku Mazowieckim. Chciałem dzisiaj jasno i wyraźnie podkreślić, że na tę chwilę nie ma żadnych podstaw, aby te wszystkie pożary ze sobą łączyć" — podkreślił rzecznik stołecznej policji.

Zastępca mazowieckiego komendanta wojewódzkiego PSP st. bryg. Piotr Gąska był pytany, czy gdy straż pożarna przyjechała na miejsce pożaru przy ulicy Marywilskiej, to ogień był rozwinięty na całej powierzchni hali.

"Najbardziej rozwinięty był po jednej ze stron, natomiast ten pożar mocno się rozprzestrzeniał" — powiedział Gąska. Zaznaczył też, że hala jest "kompletnie zniszczona".

Zobacz także: Będą wybuchy, podpalenia i akcje sabotażowe? Ekspert o tym, co szykują nam Rosjanie