Kup subskrypcję
Zaloguj się

Rosja zmusza afrykańskich imigrantów i studentów do walki w Ukrainie

Bloomberg, powołując się na przedstawicieli europejskich władz, poinformował, że Rosja zmusza tysiące afrykańskich imigrantów i studentów do udziału w działaniach wojennych przeciwko Ukrainie. Według doniesień Bloomberga, rosyjskie władze zagroziły, że nie przedłużą wiz afrykańskim pracownikom i studentom, jeśli nie dołączą do rosyjskich sił zbrojnych.

GettyImages-2078400376
GettyImages-2078400376 | Foto: Maksim Konstantinov/SOPA Images/LightRocket via Getty Images / Getty Images

Jeden z przedstawicieli europejskich władz powiedział Bloombergowi, że niektórym afrykańskim pracownikom grożono nawet deportacją, jeśli nie zgodzą się walczyć w Ukrainie. Niektórzy próbowali przekupić rosyjskich urzędników, aby uniknąć udziału w konflikcie.

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ nie odpowiedziała na prośbę Bloomberga o komentarz.

Rosja już wcześniej sięgała po niekonwencjonalne i kontrowersyjne metody poboru do wojska.

Tocząc wojnę na wyniszczenie, Rosja stale wykorzystuje do zasilania szeregów swoich więźniów.

Według "The Washington Post", w październiku rosyjski wiceminister sprawiedliwości Wsiewołod Wukołow oświadczył, że liczba więźniów w Rosji spadła do najniższego w historii poziomu 266 tys. osób. Przed wojną liczba więźniów w Rosji wynosiła 420 tys.

W rzeczywistości Rosja zwerbowała tak wielu więźniów, że zaczęła zamykać niektóre ze swoich zakładów karnych.

Według rosyjskiej gazety "Kommiersant" lokalny urzędnik powiedział w marcu parlamentarzystom, że niektóre więzienia musiały zostać zamknięte z powodu "jednorazowej dużej redukcji liczby skazanych".

Pobór imigrantów może jednak wywrzeć dodatkową presję na rosyjską gospodarkę, która zmaga się z poważnymi niedoborami siły roboczej.

— Bezrobocie wynosi 3 proc., a w niektórych regionach jest nawet niższe — powiedziała w listopadzie ustawodawcom Elwira Nabiullina, prezes rosyjskiego banku centralnego. — Oznacza to, że w gospodarce praktycznie nie ma pracowników — wyjaśniła.

Do czasu publikacji przedstawiciele rosyjskiego MSZ nie odpowiedzieli na prośbę o komentarz.

Tekst jest tłumaczeniem z amerykańskiego wydania Business Insider. Tłumaczenie: Mateusz Albin