Kaczyński: atak na kopalnię Turów to atak na naszą suwerenność
To, co dzieje się wokół kopalni Turów, to jest atak na naszą suwerenność — powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konwencji programowej tej partii w Bogatyni. — Chcemy być w UE, ale chcemy być suwerenni — dodał.
Kaczyński nawiązał do ostatnich problemów należącej do PGE kopalni Turów. W poniedziałek Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że nie uchyli wstrzymania wykonania decyzji środowiskowej dotyczącej koncesji na wydobycie węgla dla kopalni Turów po 2026 r. W praktyce oznacza to, że działalność kopalni po 2026 r. jest zagrożona.
— To atak na suwerenność. Po 1989 r., po tym, jak odzyskiwaliśmy niepodległość, wydawało się nam, że będziemy gospodarzami we własnym kraju i my tymi gospodarzami chcemy być. Nikt nie będzie decydował, kto ma w Polsce pracować, a kto ma być bezrobotnym, kto jak ma w Polsce żyć — stwierdził szef PiS.
Dodał, że nie jest przeciwny Unii Europejskiej. — To jest powrót do korzeni UE, do podstaw. To przedsięwzięcie, które tak wiele przyniosło Europie i Polsce, ale które jest obecnie w kryzysie. Chcemy być w UE, ale chcemy być suwerenni — stwierdził.
Na placu przy ul. Okólnej w Bogatyni, w bezpośrednim sąsiedztwie Elektrowni Turów, zgromadzili się działacze i sympatycy tej partii. Liderzy Zjednoczonej Prawicy — z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim na czele — będą tu mówić o zagrożeniach dla państwa polskiego i polskiej suwerenności w kontekście problemów z kompleksem energetycznym w Turowie.
Pierwotnie konwencja programowa Prawa i Sprawiedliwości miała zostać zorganizowana w Łodzi. Nowy szef sztabu PiS Joachim Brudziński w poniedziałek ogłosił jednak, że konwencja w zmienionej formule została przeniesiona na Dolny Śląsk. We wtorek poinformował, że odbędzie się ona w Bogatyni, gdzie znajduje się kopalnia Turów.