Eksplozja na moście w Baltimore. Zatonęła gigantyczna konstrukcja
Od zawalenia się mostu w amerykańskim Baltimore pod koniec marca służby pracują dzień w dzień, aby ponownie otworzyć kanał dla ruchu morskiego. W poniedziałek zdetonowano materiały wybuchowe, aby usunąć stalowe przęsło mostu z dziobu kontenerowca, który się z nim zderzył.
Kontenerowiec, który uderzył w most doprowadzając do jego zawalenia, przez prawie dwa miesiące był przygnieciony przez stalowe elementy. W wyniku kontrolowanej detonacji, przeprowadzonej przez wojskowe służby inżynieryjne, 600-tonowa konstrukcja zatonęła w rzece Patapsco.
Katastrofa w Baltimore
Most Francisa Scotta Keya zawalił się 26 marca w nocy po tym, jak ogromny frachtowiec towarowy Dali wbił się w jego konstrukcję.
W wyniku zawalenia się mostu droga morska do portu w Baltimore została odcięta. Jak szacują eksperci, katastrofa w Baltimore może spowodować największą w historii pojedynczą stratę z tytułu ubezpieczenia morskiego.
Usunięcie zawalonej konstrukcji i odbudowa mostu to niejedyne wydatki. Wielomilionowe straty dotyczą też zamknięcia szlaku żeglugowego, ze względu na jego znaczenie dla światowego handlu.
Port w Baltimore jest 14. co do wielkości w USA. Według danych stanu Maryland w 2023 r. przez Baltimore przewinęło się 52,3 mln ton zagranicznych ładunków o wartości 80,8 mld dol.