Sieją postrach wśród rosyjskich żołnierzy. Dziś trafią na wyposażenie Wojska Polskiego
Pierwsza partia tureckich dronów Bayraktar TB2, które zasłynęły swoją skutecznością zwłaszcza w pierwszej fazie rozpętanej przez Rosję wojny w Ukrainy, trafi dziś na wyposażenie Wojska Polskiego.
Bayraktary trafią do 12. Bazy Bezzałogowych Statków Powietrznych w Mirosławcu. Poza samymi dronami w skład dostarczonego do Polski zestawu wchodzą także trzy mobilne stacje kontroli, radary z syntetyczną aperturą, symulatory i pakiety części zamiennych. Dostawom sprzętu towarzyszą szkolenia i wsparcie logistyczne. Przewidziano przekazanie technologii niezbędnych, by w Polsce naprawiać silniki, naziemne stacje kontroli oraz kamery. Sprzęt jest objęty dwuletnią gwarancją.
Bayraktary dla Polski
Polscy operatorzy dronów oraz instruktorzy od kilku miesięcy szkolili się w Turcji z obsługi bayraktarów. Umowę, wartości blisko 270 mln dol., podpisano w maju 2021 r. podczas wizyty w Turcji prezydenta Andrzeja Dudy, któremu towarzyszył minister obrony Mariusz Błaszczak. Dostawy mają się zakończyć w 2024 r.
TB2 dla Polski będą wyposażone w naprowadzane laserowo pociski szybujące MAM-L i MAM-C, również produkcji tureckiej. Dron mierzy 6,5 metra długości i 12 metrów rozpiętości. Lot może trwać maksymalnie 27 godzin. Masa startowa drona to 650 kilogramów, a maksymalna prędkość to ok. 220 km/h.
Kolejne drony w drodze
Dostawa bayraktarów to kolejna w ostatnich dniach informacja dot. wyposażenia Wojska Polskiego w bezzałogowe statki powietrzne. Resort obrony 20 października poinformował, że Warszawa za nieco ponad 70,6 mln dol. wyleasinguje od USA drony MQ-9A Reaper.