Kup subskrypcję
Zaloguj się

Dostaną 1,2 tys. euro miesięcznie za nic. W Niemczech ruszył kontrowersyjny eksperyment

122 osoby będą otrzymywały 1,2 tys. euro miesięcznie przez trzy lata. Ten niemiecki eksperyment ma pokazać, jak działa na ludzi bezwarunkowy dochód i bezpieczeństwo materialne, o które nie muszą się starać.

Czy pieniądze otrzymywane regularnie "za nic" mogą zmienić podejście ludzi do ich wydawania? Na takie pytanie ma odpowiedzieć niemiecki eksperyment.
Czy pieniądze otrzymywane regularnie "za nic" mogą zmienić podejście ludzi do ich wydawania? Na takie pytanie ma odpowiedzieć niemiecki eksperyment. | Foto: Shutterstock/ vitstudio

Eksperyment rozpoczął się 1 czerwca 2021 r. i został wymyślony przez organizację pożytku publicznego z Berlina - stowarzyszenie "Mój dochód podstawowy". Jak informuje "Deutsche Welle", pieniądze na jego sfinansowanie pochodzą od ok. 150 darczyńców. Łącznie będzie to kwota 5,2 mln euro, wypada po 43,2 tys. euro na osobę. Chętnych do udziału w badaniu było ponad 2 mln.

Jaki wpływ na ludzi i ich stosunek do pieniędzy może mieć bezwarunkowy dochód podstawowy? Czy przestaliby pracować, czy wręcz przeciwnie? A może staliby się dzięki temu szczęśliwsi, bo wolni od stresu i codziennej gonitwy? Niemcy postanowili to sprawdzić i uruchomili spektakularny eksperyment, który będzie trwał trzy lata.

Zobacz też: Jest pomysł wart 376 mld zł rocznie. Polacy popierają, jednak stawiają warunek

Jedynym zobowiązaniem, jakie ciąży na uczestnikach eksperymentu, uszczęśliwionych pieniędzmi "za nic", będzie konieczność regularnego wypełniania formularzy. To na ich podstawie będą wyciągane wnioski.

- Sprawdzamy, co robią ludzie, którzy przez trzy lata mają zapewnione materialne bezpieczeństwo - mówi dziennikowi "Deutsche Welle" kierownik projektu Juergen Schupp z Niemieckiego Instytutu Badań Gospodarczych. – Czy wydają te pieniądze, czy odkładają? Czy przestają pracować, czy pracują mniej? Czy stają się bardziej socjalni i dają więcej innym?

Dzięki badaniu będzie można nie tylko sprawdzić, jak zachowują się ludzie, którzy otrzymują bezwarunkowy dochód, ale również jak będzie kształtował się poziom ich stresu, a także to, czy zmieni się ich kreatywność, odwaga w podejmowaniu decyzji, np. czy będą chętniej inwestować, zakładać działalność gospodarczą czy decydować się na zmianę kwalifikacji zawodowych.

Zobacz też: Finlandia wycofuje się z dalszych testów dochodu podstawowego

Pomysł na niemiecki eksperyment zrodził się na fali trwającej od lat dyskusji na temat bezwarunkowego dochodu podstawowego. Przeciwnicy projektu uważają to za utopię, a zwolennicy - za rozwiązanie wielu problemów społeczeństwa, zwłaszcza w niedalekiej przyszłości, kiedy tradycyjne miejsca pracy będą stopniowo wypierane przez cyfryzację i automatyzację wielu procesów.

Czy ten dość ryzykowny eksperyment przyniesie odpowiedzi na zadawane pytania, a jeśli tak, to czy będą one zadowalające dla jego pomysłodawców? To okaże się dopiero za trzy lata. "Deutsche Welle" przytacza przykłady podobnych akcji, które nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Np. w Finlandii, gdzie wyniki okazały się niejednoznaczne, więc trudno było wysnuwać na ich podstawie istotne wnioski. Albo w Kanadzie, gdzie podobny projekt finansowano z środków publicznych i przerwano go w trakcie, z powodu kosztów. (BM)

Więcej na ten temat w "Deutsche Welle"