Kup subskrypcję
Zaloguj się

Luksemburg może stać się pierwszym państwem z całkowicie darmowym transportem publicznym

Liczący zaledwie 600 tys. mieszkańców Luksemburg może stać się pierwszym państwem na świecie, w którym korzystanie z transportu publicznego będzie całkowicie darmowe. Taki zapis znalazł się w programie wyborczym partii Xaviera Bettela, który w środę został ponownie zaprzysiężony na premiera - pisze brytyjski dziennik "The Guardian".

Luksemburg już wprowadził bezpłatny transport publiczny dla osób w wieku poniżej 20 lat
Luksemburg już wprowadził bezpłatny transport publiczny dla osób w wieku poniżej 20 lat | Foto: Grisha Bruev / Shutterstock

Partia Demokratyczna, który utworzy rząd z Luksemburską Socjalistyczną Partią Robotniczą i Zielonymi, w ostatniej kampanii wyborczej mocno postawiła na postulaty związane z ochroną środowiska. Jednym z nich jest całkowite zniesienie opłat za transport publiczny.

Luksemburg już latem tego roku wprowadził bezpłatny transport publiczny dla osób w wieku poniżej 20 lat. Z kolei osoby dojeżdżające do pracy płacą zaś tylko 2 euro za podróż trwającą do dwóch godzin, co w tak nie dużym kraju (2 590 km kw.) wystarcza w większości przypadków na całą podróż.

Jak pisze "The Guardian", wszystkie opłaty za korzystanie z tramwajów, pociągów i autobusów w Luksemburgu mają zostać zlikwidowane w 2019 roku. Część pieniędzy na funkcjonowanie systemu transportu publicznego ma pochodzić ze środków wydawanych dotąd na drukowanie biletów czy zatrudnianie kontrolerów.

Diabeł tkwi jednak w szczegółach, które jeszcze politycy muszą jeszcze dopracować. Problemem pozostaje np. kwestia tego, co zrobić z podziałem na przedziały pierwszej i drugiej klasy w pociągach.

Populacja Luksemburga liczy 600 tys. osób, ale to jedno z najbardziej zakorkowanych państw świata. W stolicy księstwa mieszka tylko 110 tys. ludzi, ale aż 400 tys. dojeżdża do tego miasta do pracy. 200 tys. mieszkańców Francji, Belgii czy Niemiec codziennie przekracza granicę, by pracować w Luksemburgu. W 2016 roku kierowcy w stolicy tego państwa stali w korku średnio przez 33 godziny.

Darmowy transport w różnej formie w 120 miastach

Idea bezpłatnego transportu publicznego nie jest nowa. Latem tego roku ruszył on w Estonii. Nie obejmuje on jednak całego kraju, ale 11 z 15 prowincji. Darmowe bilety obowiązują ponadto jedynie w autobusach regionalnych. Pięć lat temu darmowy autobusy, tramwaje i trolejbusy dla mieszkańców wprowadziła też stolica tego kraju, czyli Tallin.

Jak pisał niedawno tygodnik "Polityka", na świecie jest ok. 120 miast, które wprowadziły jakąś formę darmowej komunikacji miejskiej, z czego połowa z nich to miasta polskie. Rozwiązanie to funkcjonuje w różnych wersjach - od transportu publicznego całkowicie darmowego dla wszystkich mieszkańców po ograniczenie bezpłatnych autobusów do pewnych grup ludzi, konkretnych linii czy dni tygodnia.

WARTO WIEDZIEĆ: