Snapchat chce rozpoznawać, co jest na zdjęciach
Snapchat pracuje nad rozwiązaniem, który umożliwi rozpoznawanie obiektów umieszczonych w snapach, czyli zdjęciach i filmach przesyłanych poprzez aplikację. Dzięki temu firma będzie mogła wyświetlać na ekranach telefonów powiązane z produktami filtry, reklamy czy kupony zniżkowe.
Patent został opublikowany przez Amerykański Urząd Patentów i Znaków Towarowych w czwartek. Opisuje on na przykładach, jak takie rozwiązanie mogłoby działać.
Po zrobieniu np. zdjęcia nowojorskiego Empire State Building Snapchat zaproponowałaby użytkownikowi dodanie do snapa zabawnego filtra z King Kongiem.
W patencie aplikacji zapisano, że ktoś fotografujący południową stronę budynku mógłby otrzymać możliwość dodania filtra z King Kongiem widzianym od tyłu, podczas gdy ktoś robiący zdjęcie północnej strony budynku „mógłby zobaczyć twarz Kinga Konga patrzącą na niego”. Z opisu patentu wynika, że w filtrach mogą pojawić się też animacje i dźwięki.
Snapchat myśli też o sposobie monetyzacji tej technologii. Jak pokazuje poniższy schemat, osoba, która zrobiła snapa z filiżanką kawy, mogłaby otrzymać kupon do zrealizowania w sklepie.
Zdjęcie zawierające rozpoznany obiekt z jakiejś restauracji mogłoby powodować nałożenie filtra z menu tego lokalu. Snap z konkretnym typem jedzeniem uruchamiałby z kolei filtr pokazujący ilość kalorii w tym daniu. Restauracje mogłyby nawet wprowadzać gry, w których użytkownicy konkurowaliby w nagrywaniu snapów, by otrzymać nagrody.
Z kolei reklamodawcy mogliby rywalizować o obecność swoich obiektów w snapach poprzez proces licytacji w czasie rzeczywistym.
Geofiltry z logami marek
Obecnie Snapchat oferuje geofiltry na żądanie. To tymczasowe filtry, które są dostępne w aplikacji w wyznaczonym obszarze, zdefiniowanym podczas jego tworzenia. Grafiki dla tych filtrów użytkownicy mogą tworzyć sami, ale mogą też je kupować. Pozwala to np. firmom oferować geofiltry z logami ich marek.
Wniosek o opisany patent pokazuje, że Snapchat chce zdywersyfikować swój model pozyskiwania przychodów, wprowadzając unikalne produkty reklamowe. Jednak jak to bywa w przypadku patentów trzeba pamiętać, że firmy składają takie wnioski cały czas, a wiele z pomysłów nie jest realizowana.
Snapchat odmówił Business Insiderowi komentarza w tej sprawie.